Gospodarze byli faworytem sobotniego meczu i z tej roli wywiązywali się znakomicie przez dwa sety. ZAKSA prowadziła od początku pierwszej partii (3:1, 7:4, 13:9) prezentując się o wiele lepiej od rywali, którzy popełniali sporo błędów. Kiedy asem serwisowym popisał się David Smith, a Aleksander Śliwka wykorzystał kontrę, przewaga miejscowych wzrosła (17:11). Trefl już nic nie mógł zrobić.
Po zmianie stron przewaga zespołu z Kędzierzyna-Koźla była jeszcze większa. Rozpoczęło się od 3:0, a później prowadzenie gospodarzy tylko rosło (9:4, 13:6). Trener gdańszczan Michał Winiarski zmienił niemal cały skład, ale na niewiele to się zdało. Po ataku Arpada Barotiego i punktowej zagrywce Piotra Łukasika było już 16:8. Po kolejnych akcjach naszego przyjmującego ZAKSA odskoczyła na 10 punktów (24:14).
Po dwóch gładko przegranych setach Trefl wrócił do gry. Goście nie mieli już nic do stracenia i prezentowali się zdecydowanie lepiej. Z kolei mistrzom Polski zaczęły przydarzać się błędy, których wcześniej nie było. Wynik cały czas oscylował w granicach remisu (4:4, 10:10), ale po dwóch błędach w ataku Arpada Barotiego przyjezdni objęli prowadzenie 16:14. Nikola Grbić wziął pierwszy czas w meczu, ale to nie pomogło. Po asie Szymona Jakubiszaka Trefl miał już trzy oczka zaliczki (21:18) i przedłużył spotkanie.
W czwartej odsłonie goście poszli za ciosem i w pewnym momencie prowadzili już trzema punktami (11:8). Dobrze prezentował się Szymon Jakubiszak, którego skutecznie wspierał Bartosz Filipiak. W naszych szeregach pojawiło się zdenerwowanie. Spadła skuteczność węgierskiego atakującego, a Piotra Łukasika zastąpił Kamil Semeniuk. Wkrótce na parkiecie pojawił się też Łukasz Wiśniewski, który zaczynał mecz w kwadracie dla rezerwowych. Trefl miał przewagę do stanu 20:16, ale wtedy w polu serwisowym pojawił się Kamil Semeniuk i kędzierzynianie wyrównali. Jednak końcówka należała do siatkarzy z Gdańska, którzy doprowadzili do tie-breaku.
Decydująca partia była wyrównana i emocjonująca do stanu po 12. Decydujące akcje padły łupem gospodarzy, którzy choć stracili punkt, to odnieśli 19. zwycięstwo w tym sezonie PlusLigi.
ZAKSA: Benjamin Toniutti, Piotr Łukasik (11), Arpad Baroti (16), Aleksander Śliwka (16), Krzysztof Rejno (9), David Smith (8), Paweł Zatorski (libero) oraz Kamil Semeniuk (7), Filip Grygiel (1), Przemysław Stępień, Łukasz Wiśniewski (2)
Trefl: Wojciech Grzyb (1), Marcin Janusz (1), Bartosz Filipiak (24), Paweł Halaba (7), Ruben Schott (8), Pablo Crer (9), Maciej Olenderek (libero) oraz Łukasz Kozub, Kewin Sasak (2), Szymon Jakubiszak (12), Mateusz Janikowski, Karol Urbanowicz (5), Fabian Majcherski
Napisz komentarz
Komentarze