Będzie to pierwsza edycja polonijnego turnieju piłki nożnej dla dzieci organizowanego przez Polski Klub Olimpijski w Berlinie - najstarszy klub polonijny w Niemczech. Współorganizatorami są członkowie Kadry Polonijnej Berlina „Polonia United”, projektu pod nadzorem Ambasady Rzeczypospolitej Polskiej w Niemczech oraz sztabu szkoleniowego pierwszej polskiej szkółki piłkarskiej w Berlinie - klubu P.O.C. Olympia.
Twarzą i jednocześnie ambasadorem turnieju jest były reprezentant Polski Artur Wichniarek.
Turniej połączony będzie z piknikiem polonijnym i atrakcjami dla najmłodszych. Jedną z nich będą warsztaty dla dzieci z mistrzem Polski Redbull Freestyle Football Dawidem Krzyżowskim, zdobywcą trzeciego miejsca w tej dyscyplinie na mistrzostwach świata w Brazylii.
Nie brak talentów
Polski Klub Olimpijski - P.O.C. Olympia Berlin jest najstarszym aktywnie działającym klubem polonijnym w Niemczech. Jego początki sięgają 1989 r. Na początku roku prezes Sebastian Siekiera z kolegą Sławomirem Strychoniem, trenerem, postanowili wyjść naprzeciw polskiej młodzieży mieszkającej w Niemczech. Dołączył do nich Adam Tesmer, który jest koordynatorem Kadry Polonijnej Berlina, wyłaniającej z ponad 400 klubów w Berlinie najbardziej utalentowane dzieci polskiego pochodzenia. A jest z czego wybierać, gdyż stolicę naszych zachodnich sąsiadów zamieszkuje ponad 100 tys. Polaków.
- Szkółka cieszy się olbrzymim zainteresowaniem. Odnosi sukcesy w renomowanych turniejach halowych, w których dominacja polskich dzieci jest wręcz porażająca - mówi Sebastian Siekiera.
Zarząd klubu, sztab szkoleniowy i rodzice wpadli na pomysł zorganizowania międzynarodowego turnieju piłki nożnej dla potencjalnych następców Lewandowskiego i spółki.
Udział w majowym turnieju wezmą renomowane akademie i szkółki piłkarskie z Polski, Niemiec, Belgii i Irlandii. Wśród nich znajdzie się szkółka działająca w ramach LUKS Pawłowiczki. Młodzi staną przed szansą zdobycia cennego doświadczenia i zmierzenia się z mocnymi rywalami.
Przede wszystkim integracja
- Jest to pierwszy taki turniej polonijny w Niemczech. Jako klub mamy obowiązek pomóc w integracji polskich dzieciaków w Berlinie, a jest ich naprawdę wiele. Sentyment do rodzinnych stron, gdzie przez wiele lat społecznie się udzielałem, był powodem, aby zaprosić drużynę z Pawłowiczek. Grają tam także chłopcy z Grudyni, dlatego niezmiernie się cieszę, że zaproszenie zostało przyjęte i podopieczni Bartosza Prochery zawitają na nasz turniej - nie kryje radości prezes P.O.C. Olympia Berlin. Dodaje, że głównym celem imprezy jest przede wszystkim integracja młodych z różnych krajów.
- Kiedy dzieci dowiedziały się od Bartka (Bartosza Prochery - red.), że mogą jechać na turniej do Berlina, były zachwycone. I o to właśnie chodzi. Część chłopców znam osobiście. Tym bardziej chciałem dać im możliwość nie tylko wycieczki, ale i zdobycia doświadczenia na tle renomowanych i jednocześnie bardzo mocnych zespołów. Mam nadzieję, że przy kolejnej edycji też będą gościć w Berlinie. Na naszych turniejach zawsze znajdzie się miejsce dla dzieci z mojej rodzinnej gminy - zaznacza Sebastian Siekiera.
Grają cały czas
Kiedy spotykamy się z Bartoszem Procherą z LUKS Pawłowiczki, klub jest już po wstępnych rozmowach w sprawie udziału w turnieju. Wyjazd do Berlina dojdzie do skutku. Z około dwudziestu chłopców - młodzików z rocznika 2007 i młodszych - uczęszczających do szkółki do stolicy Niemiec pojedzie piętnastu.
W klubie trenują dzieci głównie z gminy Pawłowiczki - poza Gościęcinem, gdzie swoją szkółkę prowadzi LUKS Polonia Gościęcin - z Pawłowiczek, Maciowakrza, Grudyni Wielkiej i okolicznych wiosek, ale i młodzi z gminy Polska Cerekiew.
- Trenujemy dwa razy w tygodniu. Obecnie zajęcia prowadzone są w sali gimnastycznej ZSP w Pawłowiczkach - mówi Bartosz Prochera.
Szkółka działa siódmy rok. Pomysł na jej założenie wyszedł od Daniela Opały, wspieranego przez rodziców, w tym Cezarego Samsona.
- Zaangażowanie rodziców jest duże. Jak na warunki wiejskie, działamy prężnie. Jestem trenerem, ale wspierają mnie w pracy Andrzej Wąsik i Paskal Bury. Kiedyś grali w klubie ZRYW Pawłowiczki, dziś są zawodnikami IV- i III-ligowymi - zaznacza rozmówca.
Treningi prowadzone są cały rok, oprócz lipca. Miłośnicy piłki nożnej uczestniczą w rozgrywkach młodzików. Turniej w Berlinie będzie dla młodych zawodników pierwszym zagranicznym wydarzeniem sportowym.
- Świetna okazja do gry z poważnymi klubami. Udział w turnieju traktujemy jako przygodę - mówi Bartosz Prochera.
Napisz komentarz
Komentarze