Mieszkańcy opuścili budynek przed przyjazdem służb na miejsce. Ogień pojawił się w mieszkaniu na piętrze. Udało się opanować zagrożenie, zanim pożar rozprzestrzenił się na pozostałą część budynku. Niestety mieszkanie zostało mocno zniszczone, a jeden z pokoi spłonął doszczętnie. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Na czas interwencji lokatorów budynku ewakuowano do miejscowej świetlicy. Po zakończeniu akcji wszyscy wrócili do swoich mieszkań. Wstępne straty oszacowano na 100 tys. zł. Na miejscu interweniowało sześć zastępów straży pożarnej oraz policja. Najprawdopodobniej przyczyną pożaru mogło być zwarcie w przedłużaczu.
Napisz komentarz
Komentarze