Chcąc wrócić do walki o najwyższe cele prezes Kazimierz Pietrzyk przekonał do powrotu do Kędzierzyna-Koźla Sebastiana Świderskiego. Szeregi kędzierzynian zasilili również Paweł Zagumny i Piotr Gacek. Na rezultaty nie trzeba było długo czekać. Wzmocniona ZAKSA ponownie awansowała do finału, licząc się w walce o mistrzostwo kraju i dając swoim fanom powody do radości. Jak zgodnie podkreślali zawodnicy, których losy połączyły się z ZAKSĄ gra w Kędzierzynie-Koźlu dawała sporo możliwości.
- Wszyscy doskonale wiemy jaką renomą cieszy się klub z Kędzierzyna, który odkąd istnieje zawsze walczy o najwyższe cele. A ja chciałem postawić przede wszystkim na rozwój i ZAKSA dawała te możliwości. Po otrzymaniu propozycji długo się nie zastanawiałem, decyzja była prosta - mówi Łukasz Wiśniewski, który do składu dołączył przed sezonem 2012/2013 i barw klubu broni do dziś.
Kolejne pięciolecie w historii ZAKSY to powrót na siatkarskie salony, ale również zmiany. Po rezygnacji prezesa Pietrzyka mówiono o końcu pewnej epoki. O powrocie do Kędzierzyna-Koźla, wyczekiwanych sukcesach, ale też komforcie pracy w ZAKSIE opowiedzieli Sebastian Świderski, Paweł Zagumny, Łukasz Wiśniewski oraz Marcin Możdżonek.
Napisz komentarz
Komentarze