W wyniku ograniczonej puli środków przyznanych dla województwa opolskiego - zaledwie 30 milionów złotych na 70 gmin - bierawski samorząd nie otrzymał dofinansowania.
Pomimo, że nasza gmina była na liście, nie udało się zdobyć wystarczającej liczby punktów w ramach oceny projektów, zwłaszcza że system przyznawania funduszy preferuje tereny, na których niegdyś funkcjonowały Państwowe Gospodarstwa Rolne. To dla nas niezrozumiałe, zwłaszcza że od zmiany ustroju minęło już 35 lat - mówi wójt gminy Bierawa Krzysztof Ficoń, wskazując na kontrowersje dotyczące kryteriów przyznawania punktów.
Włodarz zaznacza, że gmina teraz skupia się na innych źródłach finansowania, szukając możliwości w ramach funduszy unijnych i innych programów wsparcia. - Z racji braku środków z KPO, szukamy własnych rozwiązań. W tej chwili bardziej liczymy na nabory w ramach lokalnej grupy działania Euro Country oraz inne inicjatywy, które pozwolą nam realizować projekty na rzecz naszej gminy - podkreśla.
Choć decyzje dotyczące Krajowego Planu Odbudowy są już przesądzone, wójt Ficoń zaznacza, że kierowany przez niego samorząd nie rezygnuje z dalszych starań o wsparcie finansowe. - Czas jest kluczowy, ale wierzymy, że uda się zdobyć fundusze na inne inwestycje, które poprawią jakość życia naszych mieszkańców - dodaje.
Napisz komentarz
Komentarze