Reklama
niedziela, 9 marca 2025 21:20
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Tu można poznać legendy kędzierzyńskiej siatkówki. ZDJĘCIA

Ekspozycja stała w hali "Azoty" pt. „Historia kędzierzyńsko-kozielskiej piłki siatkowej” cieszy się sporym zainteresowaniem kibiców podczas meczów ZAKSY Kędzierzyn-Koźle.
Tu można poznać legendy kędzierzyńskiej siatkówki. ZDJĘCIA
Jedno z archiwalnych zdjęć Chemika Kędzierzyn-Koźle ze zbiorów Mirosława Biolika

Przypomnijmy, że wystawę poświęconą historii siatkówki w Kędzierzynie-Koźlu można oglądać codziennie w godzinach otwarcia hali "Azoty" przy ul. Mostowej (7.00-22.00). Podczas uroczystego otwarcia, które odbyło się 20 lutego, można było spotkać sporo osób, które przed laty związane były z klubem. Wśród byłych zawodników kędzierzyńskich drużyn, którzy przybyli na otwarcie wystawy, można było dostrzec m.in.: Mirosława Biolika, Tomasza Szarka, Ryszarda Kiesia, Andrzeja Przybysza, Rolanda Dembończyka, Sebastiana Świderskiego, Wojciecha Serafina, Michała Chadałę, Aleksandra Januszkiewicza, Roberta Szczerbaniuka czy Marcina Prus.

Dawne czasy z rozrzewnieniem wspominał Lucjan Krakowczyk, który był trenerem drugoligowego Chemika w latach 1983-1986.

- Pewnego razu Mirek Biolik zadzwonił do mnie, że spotkał zastępcę prezydenta, który chce na temat siatkówki dowiedzieć się coś więcej. Spotkaliśmy się i przedstawiłem mu nieco historii. Jest co wspominać i bardzo się cieszę, że teraz większość ludzi, którzy tylko wiedzą o ZAKSIE, a może wcześniej trochę o Mostostalu, będą wiedzieli skąd ta siatkówka wzięła się w Kędzierzynie. Że była też Unia, Chemik, Start, Mostostal-4, ponownie Chemik, a dopiero później Mostostal i ZAKSA. Każdy ma jakąś cegiełkę, którą dołożył i z tego się cieszmy, że zostało to upamiętnione i ludzie, którzy tu przyjdą będą już wiedzieli więcej na temat kędzierzyńskiej siatkówki - zaznaczył Lucjan Krakowczyk, który później przez wiele lat szkolił młodzież w Miejskim Międzyszkolnym Klubie Sportowym, a obecnie jest koordynatorem wojewódzkim Siatkarskich Ośrodków Szkolnych dziewcząt na Opolszczyźnie.

Od lewej: Mirosław Biolik, Tomasz Szarek, Andrzej Przybysz, Ryszard Kieś i Lucjan Krakowczyk

Mirosław Biolik to już legendarny przyjmujący Chemika, który grał też w kilku innych klubach. Był też jednym z niewielu w tamtych czasach, którzy wyjechali na kontrakt zagraniczny.

- To były ciężkie czasy, ale ciekawe, które rozwijały. Sport był dla nas odskocznią od szarej codzienności. Wyjazdy na mecze, turnieje i obozy, były okazją do poznawania świata. To była zupełnie inna siatkówka od tej, która znamy obecnie. Zupełnie też inna organizacja rozgrywek i funkcjonowania drużyn. Sport był amatorski, bez kontraktów. Jak otrzymałem wezwanie do wojska, to najpierw wzięli mnie Czarni Radom, a następnie trafiłem do Legii. Zresztą miałem w Warszawie pozostać, ale jakiś tam sentyment i serce do Kędzierzyna ciągnęło - wspominał Mirosław Biolik. - Super, że powstała taka wystawa. Cieszę się, że jestem tu razem z kolegami, ale niestety jest ich już coraz mniej. Została nas garstka z tamtych czasów. Zachęcam wszystkich, aby odwiedzili to miejsce. To jest kawał historii sportu przez duże S. Myśmy to zapoczątkowali i moim zdaniem kibice, którzy na co dzień kibicują ZAKSIE powinni zobaczyć jakie były początki i jak to wszystko się zaczęło - dodał nasz rozmówca.

Inną, żywą legendą kędzierzyńskiej siatkówki, jest Ryszard Kieś. Rozgrywający o nieprzeciętnych umiejętnościach, ponad 50 lat temu grał szybkie piłki do swoich kolegów na długo zanim to stało się standardem.

- Pamiętam jeszcze starą salę koło dworca kolejowego. Jak zaczynaliśmy treningi to najpierw trzeba było złożyć ring po zajęciach bokserów. Zaczynaliśmy od gry w lidze juniorów, później była okręgówka, liga międzywojewódzka i w końcu awans do drugiej ligi. Grałem przez 22 lata w Kędzierzynie, ale w pięciu klubach. Na początku byłem w Unii, później powstał Chemik, ale jakoś nie bardzo chcieli siatkówkę, to przeszliśmy do Startu na trzy lata. Był jeszcze Mostostal-4, a potem wróciliśmy do Chemika. Karierę zakończyłem w 1990 roku. Wystawa jest piękna. Jak się tu wchodzi, to czuć tę historię - podkreśla Ryszard Kieś.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: LucynaTreść komentarza: Rozumiem że pyły były tylko nośnikiem trucizny. Dalej nie wiemy czym nas trują. Czy ktoś jest zdolny to wyjaśnić???Data dodania komentarza: 9.03.2025, 19:01Źródło komentarza: Kędzierzyn-Koźle: smród w nocy i jakość powietrza zagrażająca zdrowiuAutor komentarza: ElzbietaTreść komentarza: Obudziłam się o 2 w nocy z kaszlem!!! Chcą nas zabić i trzeba to zgłaszać i niech płacą odszkodowania! Bo ktoś komuś dał w łapę i puszczają codziennie coś że człowiek się dusi!!!Data dodania komentarza: 9.03.2025, 18:56Źródło komentarza: Kędzierzyn-Koźle: smród w nocy i jakość powietrza zagrażająca zdrowiuAutor komentarza: MonikaTreść komentarza: Ale za to są sciezki rowerowe za 5 mln koziolki za pewno kilkadziesiat tysiecy i I LOVE K-KOZLE bedzie milej chorować.Data dodania komentarza: 9.03.2025, 18:38Źródło komentarza: Kędzierzyn-Koźle: smród w nocy i jakość powietrza zagrażająca zdrowiuAutor komentarza: dianaTreść komentarza: I jak tu się nie zakochać w K - KData dodania komentarza: 9.03.2025, 18:27Źródło komentarza: Kędzierzyn-Koźle: smród w nocy i jakość powietrza zagrażająca zdrowiuAutor komentarza: AntyNWOTreść komentarza: Rozumiem,że pani prezydent znowu zrobi sobie fotkę i powie, że ludzie muszą mniej palić w piecach i segregować śmieciData dodania komentarza: 9.03.2025, 14:41Źródło komentarza: Kędzierzyn-Koźle: smród w nocy i jakość powietrza zagrażająca zdrowiuAutor komentarza: KoźlaninTreść komentarza: Ciekawe czy znowu ulice Poniatowskiego i Planetorza będzie remontowała ta sama firma co pozostałe uliczki i rynek ? To by znaczyło układy i ..... wiadome co.Data dodania komentarza: 8.03.2025, 19:33Źródło komentarza: Aż 5 milionów złotych na drogi dla Kędzierzyna-Koźla
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 12°C Miasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 1007 hPa
Wiatr: 10 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama Moja Gazetka - strona główna