Reklama
niedziela, 14 grudnia 2025 02:22
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Klara dopełniła ich szczęścia. Historia miłości, rodziny i wyjątkowych chwil

Klara Tarczyńska z Pokrzywnicy to zwyciężczyni styczniowej edycji plebiscytu na „Bobasa Miesiąca”, którego organizatorem jest „Lokalna”. Z laureatką naszego konkursu i jej rodzicami – Agatą i Bartoszem – spotkaliśmy się 24 stycznia w sali zabaw Nununu w Koźlu.
Klara dopełniła ich szczęścia. Historia miłości, rodziny i wyjątkowych chwil
Bartosz i Agata Tarczyńscy z ukochaną córeczką Klarą

- Do udziału w zabawie namówiła mnie sąsiadka - przyznaje Agata Tarczyńska. Później w głosowanie zaangażowała się rodzina i znajomi. Emocji i radości nie brakowało.

Agata pochodzi z Pokrzywnicy, a Bartosz z miejscowości Pniewia koło Nysy. Poznali się w szkole średniej. Chodzili do jednej klasy w Technikum Leśnym w Tułowicach. Początkowo byli tylko kolegami, ale ich drogi ponownie zeszły się po maturze.

- Kiedy każde z nas poszło swoją drogą, brakowało nam kontaktu - przyznaje Agata. Ich znajomość przerodziła się w coś więcej. - Później studiowaliśmy na Uniwersytecie Rolniczym w Krakowie, na wydziale leśnym. Można powiedzieć, że razem, z tym że ja byłem na studiach dziennych, a Agata na zaocznych - opowiada Bartosz.

Obecnie oboje pracują w Lasach Państwowych, pełniąc funkcję podleśniczych w różnych nadleśnictwach. W lipcu 2021 roku Bartosz postanowił poprosić Agatę o rękę w malowniczych Górach Stołowych, w miejscu, które oboje znali z pracy w czasie studiów.

- To było, kiedy Agata obroniła tytuł inżyniera. Spakowaliśmy materac do auta i pojechaliśmy w Błędne Skały. Mamy sentyment do tego miejsca, bo pracowaliśmy tu jako obsługa ruchu turystycznego w parku narodowym. Dzięki temu mieliśmy dostęp do miejsc, do których zwykli turyści nie mają - zdradza Bartosz. - Byliśmy tam praktycznie sami, z dala od turystów. Było może trochę kempingowo: koc, kubki, termos – dodaje. Ale miejsce i okoliczności były wyjątkowe. - Niczego się nie spodziewałam. Zauważyłam tylko, że cały czas coś sprawdza w plecaku - opowiada Agata. Po chwili okazało się, że Bartosz upewniał się, czy pudełko z pierścionkiem na pewno ma przy sobie.

Para pobrała się w sierpniu 2023 roku, a już rok później na świat przyszła ich córeczka Klara, która od razu stała się oczkiem w głowie rodziny. - Jest radosnym, spokojnym dzieckiem. Chętnie poznaje otaczający ją świat i codzienne domowe życie. Uważnie słucha i rozgląda się. Jest bardzo ciekawa i zainteresowana osobami, które przychodzą w odwiedziny. Swoim uśmiechem i urokiem osobistym dodaje każdemu dorosłemu otuchy - opowiada o córce Agata.

Małżeństwo od początku chciało mieć dziewczynkę, a badania potwierdziły płeć dziecka. - Nie robiliśmy sobie niespodzianki, bo jednak trzeba było się wcześniej przygotować - mówi Bartosz Tarczyński. - Najpierw mieliśmy nic nikomu nie mówić, ale o płeć dziecka dopytywała rodzina i znajomi – opowiada Agata Tarczyńska. - Wyszło zabawnie, bo płeć dziecka miała zostać ogłoszona na specjalnej imprezie, ale wszyscy, którzy się na niej pojawili, już wiedzieli, że spodziewamy się dziewczynki. Gender reveal odbyło się 4 listopada, 17 dni przed narodzinami Klary. - To było zorganizowane poza moją wiedzą - mówi Agata, która została podstępem wyciągnięta z domu do cioci. A gdy wróciła, zastała parking pełen samochodów i dom pełen gości. - Wszystko mąż z moją szwagierką zorganizowali – wspomina. Narodziny Klary również były pełne niespodzianek.

- Żona miała wysokie ciśnienie i pojechaliśmy kontrolnie do lekarza - opowiada Bartosz Tarczyński. - Akurat moja doktor prowadząca miała dyżur w szpitalu. Oceniła, że nie będzie zbijała ciśnienia lekami i że nie ma na co czekać z porodem, bo to był 39. tydzień. To było około godziny 18, a na 19.30 była wolna sala porodowa. To wszystko działo się tak szybko - wspomina Agata.

Klara przyszła na świat 21 listopada o godzinie 19.26 przez cesarskie cięcie. - Po porodzie mąż przyszedł do mnie ze łzami w oczach i powiedział, że córka jest śliczna - opowiada Agata. Z powodu niskiej wagi, 2,40 kg, Klara trafiła do inkubatora na oddział neonatologiczny z pododdziałem patologii noworodka, gdzie przebywała przez kilka dni. Po powrocie do domu na szczęśliwą mamę i córeczkę czekała miła niespodzianka. - Mąż się postarał i przystroił dom. W oknie był bocian, a my świętowaliśmy w kameralnym gronie - opowiada Agata. Życie rodziny diametralnie odmieniło się wraz z narodzinami córeczki.

- Zmieniła się hierarchia priorytetów i planowanie czasu. Potrzeby dziecka są teraz przedkładane nad potrzeby własne. Częste nocne wstawanie Klara wynagradza nam uśmiechem, dając siłę na cały dzień. Staramy się uzupełniać w realizowaniu obowiązków domowych i rodzicielskich. Muszę podkreślić, że sporo codziennych zobowiązań z chęcią wykonuje mąż i bardzo dobrze opiekuje się córką - mówi Agata.

Klara szybko stała się córunią tatusia. - Zdecydowanie tak - przyznaje Bartosz. - Dałem się wciągnąć. Jak pojechałem na zakupy i zobaczyłem ładną sukienkę, to kupiłem - opowiada szczęśliwy tata.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: suwerenTreść komentarza: suweren nie podszywaj się bo nie jesteś suwerenem.Data dodania komentarza: 13.12.2025, 17:50Źródło komentarza: Kędzierzyn-Koźle: Nowy rozkład jazdy, więcej połączeń i rozwój infrastruktury kolejowejAutor komentarza: Mieszaniec KKTreść komentarza: Kiedyś można było się zapijać w jednej z wielu spelun, gdzie latały nad zachlanymi, parującymi łbami kufle. Teraz nuda, chlanie odbywa się w domowym zaciszu. Nie ma już tej wspaniałej kultury żebrania, kierowników pod marketami prawie nie ma, picia za wyżebrane. Coraz więcej mężczyzn nie pije i przechodzi na 0%. Życie singla jest super, nikt nie ogranicza, nie zatruwa tygodniami życia, można zmienić pracę, miejsce zamieszkania, kraj, poznać nowe miejsca, ludzi. Ale to musi być dobre !Data dodania komentarza: 13.12.2025, 15:14Źródło komentarza: Męski Krąg Masculinum w Kędzierzynie-Koźlu – pierwsze spotkanie za namiAutor komentarza: Ojciec musiTreść komentarza: się jeszcze odnaleźć w nowej roli, tak to odczytuję ze zdjęć, ale poradzi sobie. Córeczka tatusia wiadomo !!!Data dodania komentarza: 13.12.2025, 15:07Źródło komentarza: Stracili nadzieję na dziecko, ale wtedy wydarzyło się coś pięknegoAutor komentarza: Pies baskerdojlaTreść komentarza: Impreza musiała być pasjonująca. Widzowie wgapieni w ekrany swoich telefonów, pewnie każdy oglądał na yt inny standupData dodania komentarza: 13.12.2025, 13:19Źródło komentarza: Salwy śmiechu w Klubie Kameleon. Pałubski kończy 2025 rok w Kędzierzynie-Koźlu. ZDJĘCIAAutor komentarza: Prezent pod choinkę.Treść komentarza: Kochana redakcjo. Proszę o kolejny artykuł o jakiejś budowie. To fascynujący temat. Wielu z czytelników którzy widzą inne wykopane dziury na terenie miasta, będzie mogło spać spokojniej.Data dodania komentarza: 13.12.2025, 10:23Źródło komentarza: Teren po dawnej „Kaskadzie” zamienia się w wielki plac budowyAutor komentarza: Temat do dyskusji.Treść komentarza: Wiedzę że tekst źrodłowy z Grupy Azoty ale jak spojrzeć na to z innej perspektywy, to może. Grupa "głupoty". Na zdjęciu brakuje tylko kocyka i odpoczywających na łonie natury ubranych na zielono turystów zza wschodniej granicy. I mapki ze wskazaniem miejsc łatwego dostępu na teren. Może czas towarzystwo odłowić - przenieść, załatać dziury, żeby więcej nie wracało i nie stwarzało zagrożenia dla bezpieczeństwa tych ciężko pracujących nocami co wiozą próbki do analizy i nie grzeją czterech liter w "Pentagonie"?Data dodania komentarza: 13.12.2025, 10:05Źródło komentarza: Dzika zwierzyna chętnie odwiedza teren Zakładów Azotowych Kędzierzyn. ZDJĘCIA
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 3°C Miasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 1027 hPa
Wiatr: 9 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama Moja Gazetka - strona główna