Tegorocznymi laureatami zostali Bronisław Piróg, Tadeusz Urbańczyk i Ireneusz Wiśniewski, twórcy oraz organizatorzy słynnych „Pływadeł”.
Honorowe wyróżnienie Powiatu Kędzierzyńsko-Kozielskiego, znane jako „Statuetka Koziołków”, zostało ustanowione uchwałą nr XVIII/131/121 Rady Powiatu z 19 stycznia 2001 roku. Przyznawane jest jako wyraz uznania dla osób fizycznych i instytucji za wybitne osiągnięcia, które mają istotne znaczenie dla rozwoju regionu. Dotychczas wyróżnienie to wręczono 19 razy w latach 2002–2013.
W 2025 roku, dzięki inicjatywie radnej powiatowej Ariadny Miernickiej, „Statuetka Koziołków” powróciła. Po wypełnieniu formalności, Rada Powiatu, po konsultacji z Kapitułą, przyznała wyróżnienia nowym laureatom.
Uroczystość wręczenia odbyła się 28 stycznia, na IX Sesji Rady Powiatu Kędzierzyńsko-Kozielskiego. Tegoroczni laureaci - Bronisław Piróg, Tadeusz Urbańczyk i Ireneusz Wiśniewski - zostali uhonorowani za 25 lat organizacji spływu „Pływadła”, wyjątkowego wydarzenia promującego kulturę, sport i ekologię w powiecie Kędzierzyńsko-Kozielskim.
Sylwetki laureatów
Bronisław Piróg
Jest pomysłodawcą i jednym z głównych organizatorów „Pływadeł”.
Ponad 25 lat temu, tuż po wejściu w życie reformy administracyjnej ustanawiającej nowy podział terytorialny państwa, w wyniku którego powstał samorząd powiatowy., Bronisław Piróg - w odpowiedzi na konkurs ogłoszony przez Związek Powiatów Polskich na organizację ciekawego i oryginalnego wydarzenia promującego powiat - wymyślił właśnie „Pływadła”.
Ideą, która przyświecała laureatowi, było wykorzystanie potencjału rzeki Odry i integracja gmin powiatu. Bronisław Piróg jest nie tylko pomysłodawcą „Pływadeł”, uczestniczy czynnie w ich organizacji i przygotowaniu, jest „dobrym duchem” tej imprezy i przez ostatnie 25 lat nieprzerwanie zaraża wszystkich swoją energią i zaangażowaniem. Szerokie grono uczestników i sympatyków „Pływadeł”, a także mieszkańców naszego powiatu, zna go doskonale z barwnych, oryginalnych przebrań, w których występuje podczas spływów, a także z wierszy, które pisze, i działalności charytatywnej, bo pan Bronisław to energiczny, pełen optymizmu społecznik o wrażliwym sercu.
Tadeusz Urbańczyk
Od 2003 r., nieprzerwanie, pełni niezwykle odpowiedzialną i strategiczną dla całej imprezy funkcję komandora spływu.
Czuwa nad sprawnym i bezpiecznym przebiegiem „Pływadeł”. Egzekwuje zapisy regulaminu i planu bezpieczeństwa spływu. Do niego należy podjęcie działania w przypadku wystąpienia sytuacji kryzysowych, wynikających z pogody, a także przeszkód technicznych. Jest w stałej łączności z zabezpieczającymi spływ jednostkami, którymi są łodzie WOPR i Ochotniczych Straży Pożarnych - razem jest to ponad 12 jednostek pływających.
Woda jest bowiem żywiołem wymagającym ciągłej czujności i natychmiastowego reagowania na nieprzewidziane sytuacje. Ponadto komandor ma niewdzięczną rolę i decyduje także o wykluczeniu z udziału w imprezie uczestników nieprzestrzegających regulaminu. Pod opieką ma średnio ok. 40 pływadeł, na których płynie ponad 300 osób. Jest to więc wyzwanie w sferze zapewnienia bezpieczeństwa, któremu podołać może osoba z autorytetem, stanowcza i odpowiedzialna, którą - tak jak Tadeusza Urbańczyka - cechuje perfekcja i pełne zaangażowanie w podejmowane wyzwania.
Ireneusz Wiśniewski
Pełni rolę Wicekomandora spływu.
Wspiera Tadeusza Urbańczyka we wszystkich obowiązkach, niejednokrotnie także go zastępując. Ponadto jego rolą jest pełna organizacja całego zaplecza technicznego. Ireneusz Wiśniewski zapewnia sprawne łodzie, w tym tą pełniącą funkcję statku ratowniczego, na której płynie wraz z komandorem. Jego zadaniem jest m.in. przygotowanie terenu przystani „Szkwał” pod organizację finału, którą zarządza jako dyrektor w strukturach Centrum Kształcenia Zawodowego. Na miejscu trzeba zabezpieczyć miejsca cumowania pływadeł oraz ulokować infrastrukturę do przeprowadzenia imprezy finałowej.
Od początku uczestniczy także we wszystkich spotkaniach organizacyjnych i próbnych spływach przygotowawczych. Dzięki doskonałym umiejętnościom organizacyjnym i darowi zjednywania ludzi łączy z powodzeniem wszystkie obowiązki, dzięki czemu spływy pływadeł odbywają się w bezpiecznych warunkach, a na finale imprezy bawi się mnóstwo mieszkańców.
„Pływadła” - wielowymiarowe wydarzenie
Na przestrzeni 25 lat „Pływadła” stały się symbolem współpracy nadodrzańskich społeczności. Promują rekreację, ale także zwracają uwagę na konieczność ochrony przyrody i potencjał gospodarczy rzeki Odry. Warto przypomnieć, że po klęskach powodzi postulowano budowę zabezpieczeń, co było jednym z głosów przemawiających za powstaniem zbiornika „Racibórz”, który we wrześniu uratował nasz powiat od tragedii.
Dzięki “Pływadłom” zacieśniła się współpraca z powiatem raciborskim, z którym połączyło nas owocne partnerstwo. Dzięki naszym laureatom, to dziś wielowymiarowe wydarzenie, w którą zaangażowane są samorządy powiatu i miasta Kędzierzyn-Koźle, powiatu i miasta Racibórz, gmin: Cisek, Bierawa i Kuźnia Raciborska.
***
W rozmowie z "Lokalną" Bronisław Piróg, zapytany o to, czym jest dla niego wyróżnienie, przyznaje, że otrzymał już wiele podobnych nagród o charakterze wojewódzkim i regionalnym, szczególnie na Śląsku. - Bardzo cieszę się jednak, że zostałem zauważony tutaj, w naszym lokalnym środowisku - podkreśla. Jak dodaje, szczególnie zależy mu na rozwoju "Pływadeł" na ziemi opolskiej. - Na Górnym Śląsku ta tradycja jest dobrze wypromowana, a u nas, mimo idealnych warunków, trochę to przygasło. Przecież właśnie tutaj, w województwie opolskim, mamy mnóstwo wód - kanały Gliwicki i Kłodnicki, rzeki Odrę i Kłodnicę. To wszystko daje ogromne możliwości i było podwaliną inicjatywy, jaką są "Pływadła" - zaznacza.
Przyznaje, że na początku "Pływadła" miały promować powiat kędzierzyńsko-kozielski jako nową jednostkę samorządową, jednak z czasem przekształciły się w coś wyjątkowego. - Dziś to największa tego typu impreza w Polsce, a może i na świecie. Nasze konstrukcje regularnie zdobywają pierwsze miejsca na konkursach w kraju i za granicą, co bardzo mnie cieszy. Zbudowano wokół tego wydarzenia wiele dobrych rzeczy - od zbiornika w Raciborzu, po ścieżki rowerowe i wieże widokowe. Chcemy przez tę inicjatywę pokazać, jak piękna jest nasza ziemia i ile jeszcze można dla niej zrobić - mówi Piróg, podkreślając, że przepłynięcie 43 kilometrów Odrą to nie tylko zabawa, ale także sposób na promocję regionu i jego potencjału.
Jak zaznacza, ten rok będzie szczególnym wyzwaniem, ponieważ stracił dwóch bliskich współpracowników - komandora spływu Tadeusza Urbańczyka i wicekomandora Ireneusza Wiśniewskiego. - Ale mam już na oku kilka osób, które mogłyby ich zastąpić - mówi. I wskazuje na Pawła Machę, byłego burmistrza Kuźni Raciborskiej, kapitan żeglugi wielkiej. Dodaje, że ważne jest zwiększenie zaangażowania mieszkańców województwa opolskiego, ponieważ obecnie z pięćdziesięciu pływadeł tylko dziesięć pochodzi z Kędzierzyna-Koźla, a aż czterdzieści z Górnego Śląska. - Chciałbym, żeby więcej lokalnych osób brało w tym udział, bo to właśnie one promują nasz region na całym świecie - podkreśla Bronisław Piróg.
Zaznacza, że "Pływadła" to nie tylko rozrywka, ale także sposób na pokazanie piękna regionu, integrację lokalnych społeczności i przypomnienie o tym, co jeszcze można poprawić - od infrastruktury po jakość życia mieszkańców. - To wszystko sprawia, że warto kontynuować tę tradycję i angażować kolejne pokolenia - podkreśla z przekonaniem rozmówca.
***
Ireneusz Wiśniewski, dyrektor Centrum Kształcenia Zawodowego w Kędzierzynie-Koźlu oraz przewodniczący Rady Miasta Kędzierzyna-Koźla, a przy tym od 14 lat wicekomandor spływu pływadeł, w rozmowie z mediami przyznał, że otrzymane wyróżnienie jest dla niego wielkim zaszczytem. - To jedyne tego rodzaju wyróżnienie powiatowe, a ja od wielu lat zawodowo i hobbystycznie angażuję się w działania na rzecz naszego regionu - powiedział. Jak dodał, od samego początku uczestniczy w "Pływadłach", początkowo jako uczestnik, a później organizator.
Odnosząc się do historii imprezy, Wiśniewski zauważył, że ta niezwykła inicjatywa powstała w wyniku niezadowolenia po powodzi w 1997 roku. - To był czas, kiedy mieszkańcy mieli dość Odry. Dzięki wielu działaniom, również tym związanym z "Pływadłami", zaczęliśmy patrzeć na rzekę inaczej, dostrzegając jej przyjazne oblicze - podkreślił. Dodał również, że spływy miały swój wkład w budowę Zbiornika Racibórz Dolny. - Nie twierdzę, że to nasze działania były decydujące, ale "Pływadła" były pewną formą nacisku, która przyczyniła się do realizacji tej inwestycji - zaznaczył.
Zapytany o przyszłość, Wiśniewski potwierdził, że w tym roku nie będzie już pełnił funkcji wicekomandora spływu. - Czas na zmianę warty, ale nadal będziemy zaangażowani w organizację kolejnych edycji. Wyróżnienie to dla mnie nie tylko podsumowanie dotychczasowej pracy, ale także zobowiązanie, by kontynuować działania na rzecz regionu - zakończył z optymizmem.
***
W przemówieniu po odebraniu wyróżnienia Tadeusz Urbańczyk, komandor spływu pływadeł, podzielił się swoimi refleksjami na temat tej wymagającej, ale niezwykle satysfakcjonującej roli. - Bycie komandorem spływu nie jest łatwe. Za każdym razem podejmuję tę odpowiedzialność z myślą, aby wszyscy uczestnicy bezpiecznie dotarli z miejsca startu do mety - zaznaczył.
Opisał stres związany z organizacją spływu, który zaczyna się od momentu startu w Raciborzu, a kończy dopiero po dotarciu na Wyspę w Koźlu. Jak jednak podkreślił, trud ten wynagradza wsparcie mieszkańców witających uczestników wzdłuż trasy, szczególnie w Turzu, Dziergowicach, Przewozie i na samej mecie.
Każdego roku w spływie bierze udział od 25 do 55 pływadeł, na których znajduje się średnio od 5 do 10 osób. - Największa liczba uczestników, jaką odnotowaliśmy, wynosiła około 350, a standardowo mamy około 300 osób na wodzie - dodał Urbańczyk. - Bezpieczeństwo uczestników zapewnia zespół 10–11 łodzi ratowniczych, w tym przynajmniej jedna przypadająca na każde 10 pływadeł.
Podczas swojego wystąpienia Tadeusz Urbańczyk wyraził wdzięczność za wyróżnienie w postaci "Statuetki Koziołków". - Dziękuję za docenienie naszej pracy i tego, jak wiele wysiłku wkładamy w organizację spływu - powiedział z dumą.
Napisz komentarz
Komentarze