Pomoc wezwali zaniepokojeni sąsiedzi, którzy od kilku dni nie widzieli lokatora. W mieszkaniu na drugim piętrze ujadał pies, a okno było uchylone. Pies mógł być agresywny, więc wejście do mieszkania nie było takie proste. Strażacy przy użyciu drabiny zajrzeli do mieszkania przez okna, jednak poza psem nikogo w nim nie było. W międzyczasie udało się skontaktować z właścicielką lokalu, która przybyła na miejsce. Okazało się, że pies tymczasowo "mieszka" sam, ale każdego dnia jest karmiony i wyprowadzany na spacer. Funkcjonariusze nie zauważyli żadnych nieprawidłowości.
Sąsiadów zaniepokoił ujadający pies. Interweniowała straż pożarna i policja
W poniedziałek 21 stycznia chwilę przed godziną 19 policjanci i strażacy zostali zadysponowani do jednego z mieszkań w bloku przy ulicy Moniuszki na osiedlu Pogorzelec.
- 21.01.2019 22:29 (aktualizacja 09.08.2023 17:44)
Napisz komentarz
Komentarze