Jarmark bożonarodzeniowy rozpoczął się już w sobotę. Na straganach było mnóstwo pięknych ozdób świątecznych - większość z nich, to rękodzieła. W powietrzu unosił się zapach pierników i grzanego wina. Największą atrakcją nie tylko dla najmłodszych była niewątpliwie żywa szopka. Spotkać można było Mikołaja i Anioła na szczudłach, wesołego skrzata i bałwanka.
W niedzielę, 8 grudnia o godzinie 14 w Miejskiej Bibliotece Publicznej przy rynku już po raz dziesiąty odbył się konkurs zdobienia pierników pn, "Radosne Pierniki 2019". A wzięli w nim udział m.in seniorzy z domów dziennego pobytu i zwykli mieszkańcy z dziećmi.
- Jest to międzypokoleniowe spotkanie osób starszych z młodymi, osób zdrowych i z niepełnosprawnościami. Atmosfera tego pomieszczenia ewidentnie wskazuje, że święta już tuż tuż - powiedziała Danuta Ceglarek, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.
Pierniki z konkursu rozdawane były w trakcie jarmarku na rynku, a roznosili je m.in. prezydent miasta Sabina Nowosielska oraz jej zastępcy Wojciech Jagiełło i Artur Maruszczak. Tuż obok, bo w oddziale dla młodzieży "Studnia - Otwarta Kultura" można było posłuchać wielu kolęd w wykonaniu chóru Red Voices.
- To już kolejna edycja Szopki Kolędników. Mamy tutaj pięć boksów, a w każdym inna kolęda. Można przyjść i zaśpiewać razem z nami - mówił Mateusz Gancarczyk, dyrygent chóru.
O godzinie 16 nastąpiło oficjalne rozświetlenie choinki i światełek zawieszonych na latarniach. Od teraz całe miasto wygląda bardzo świątecznie - brakuje jeszcze śniegu, ale na to przyjdzie nam jeszcze zaczekać.
Przez dwa dni (sobota i niedziela) na scenie przy wielkiej choince wystąpili lokalni artyści - zespół śpiewaczy "Sokoły", wokaliści Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia nr 2, Studio Piosenki MOK, Darek Guca, Anna Jellinek i "Anielinki", Damian Surow, Darek Czarny, oraz chóry "Echo Kresów" i "Red Voices".
Napisz komentarz
Komentarze