W wydarzeniu, którego organizatorem był Oddział Wojewódzki Związku OSP RP województwa opolskiego, a jego inicjatorem komisja ds. dzieci, młodzieży i sportu ZOW, uczestniczyli znamienici goście. Zaproszenie przyjęli m.in. prezes Zarządu Głównego Związku OSP RP Waldemar Pawlak, opolski komendant wojewódzki PSP nadbryg. Paweł Kielar, a także przedstawiciele nauki i władz OSP. Program obejmował warsztaty, debaty i prezentacje działalności drużyn pożarniczych z naszego regionu. A działa w nim ponad 350 młodzieżowych i przeszło 70 dziecięcych drużyn pożarniczych. Młodzi strażacy, wykazując się dojrzałością i zaangażowaniem, zaprezentowali swoje pomysły, koncentrując się na kluczowych tematach, takich jak rola liderów i opiekunów oraz promocja drużyn w mediach społecznościowych.
Teresa Tiszbierek, członkini Zarządu Głównego Związku OSP RP i przewodnicząca komisji ds. dzieci, młodzieży i sportu, podkreśla, że młodzi strażacy chcą być nie tylko uczestnikami, ale również współtwórcami działań realizowanych w ramach ich drużyn.
- Młodzieżowe drużyny pożarnicze działają przy OSP, które są zrzeszone w Związku OSP RP. Główny ciężar prowadzenia i organizacji zajęć drużyny spoczywa zatem na OSP. Młodzież chce być dostrzegana, zależy jej, aby o niej poważnie myślano i dopuszczano ją do procesu decyzyjnego - zaznacza Teresa Tiszbierek.
Podczas sejmiku młodzi strażacy podkreślali, jak ważne jest dla nich uczestnictwo w planowaniu zajęć szkoleniowych oraz decydowanie o ich tematyce. Wielokrotnie pojawiał się postulat, aby komisja ds. dzieci, młodzieży i sportu odwiedzała jednostki OSP, żeby lepiej poznać ich potrzeby i oczekiwania. Postulowali także zwiększenie liczby szkoleń, szczególnie dla opiekunów drużyn, oraz organizowanie częstszych spotkań integracyjnych. To pokazuje, jak istotne jest traktowanie młodych strażaków jako pełnoprawnych członków jednostek i wspieranie ich w codziennej działalności.
Potrzeby młodych
Uczestnicy sejmiku wykazali się dużą świadomością potrzeb i jasno przedstawili swoje pomysły na rozwój działalności OSP. Teresa Tiszbierek podkreśla, że młodzież chce brać udział w funkcjonowaniu OSP, mając wpływ zarówno na podejmowane decyzje, jak i planowanie wydatków finansowych związanych z ich działalnością.
- Młodzi strażacy wyraźnie sygnalizują, że chcą być zaangażowani w prace OSP, zwłaszcza w aspekty dotyczące ich bezpośrednio. Wskazują również potrzebę remontów remiz i stworzenia tam przestrzeni, która będzie im dedykowana - miejsca, gdzie będą mogli się spotykać i szkolić - mówi dh. Tiszbierek.
Takie podejście wskazuje na ich dojrzałość i chęć aktywnego uczestnictwa w życiu jednostek. Wyrażają potrzebę nie tylko praktycznego zaangażowania, ale także większej autonomii i możliwości współdecydowania o kierunkach rozwoju swojej drużyny. To znaczący krok w stronę budowania odpowiedzialności i rozwijania młodego pokolenia strażaków.
Zarząd OSP RP podejmuje konkretne kroki, aby odpowiedzieć na potrzeby młodych strażaków, dostrzegając ich głosy i postulaty zgłoszone podczas sejmiku. Jak wyjaśnia rozmówczyni, MDP działają w OSP i to zarządy w każdej jednostce podejmują konkretne decyzje. Kluczową rolę w tym procesie odgrywa szkolenie i wsparcie opiekunów drużyn młodzieżowych.
- My, jako komisja w ramach związku, planujemy realizować szkolenia opiekunów dziecięcych i młodzieżowych drużyn pożarniczych, wspierać Ośrodek Szkolenia "Strażak" w Turawie w zakresie realizacji szkoleń dla wychowawców obozów i kolonii, a także realizacji szkoleń sędziów zawodów strażackich oraz integrację środowiska opiekunów i wymianę doświadczeń - deklaruje Teresa Tiszbierek.
Zapytana o różnice w oczekiwaniach młodzieży wobec działalności strażackiej w porównaniu do dorosłych członków OSP, dh. Tiszbierek zauważa wyraźne kontrasty.
- Młodzi są bardziej odważni, oni nie mają jeszcze ograniczeń, nie wiedzą, że czegoś się nie da, że nie ma środków. Mają też taki ognisty zapał - to zarówno dobrze, jak i źle - stwierdza. - Dobrze dlatego, że chcą działać, już teraz mają w sobie pasję. Źle, bo jeszcze nie rozumieją, że są procedury, których należy przestrzegać, głównie dla ich własnego bezpieczeństwa.
Bez pracy ani rusz
W kontekście największych wyzwań związanych z angażowaniem młodzieży w działalność OSP Teresa Tiszbierek wskazuje na kilka istotnych aspektów.
- Problemem jest brak czasu ze strony młodych. Wielość zajęć dodatkowych sprawia, że ciężko wpleść w ich grafik jeszcze aktywność w OSP - podkreśla. Istotnym wyzwaniem jest także zaproponowanie naprawdę ciekawych zajęć, które przyciągną młodzież, i przekonanie do tego ich rodziców.
Nie bez znaczenia pozostają kwestie finansowe. - Środki, które można przeznaczyć na zajęcia czy sprzęt, są często niewystarczające, a to z kolei ogranicza możliwości realizacji atrakcyjnych inicjatyw - zauważa rozmówczyni. Podkreśla również trudność w utrzymaniu zaangażowania młodych strażaków przez dłuższy czas oraz w zachęceniu ich do systematycznej pracy. - W szczególności wyzwaniem staje się zaangażowanie ich w prace fizyczne i porządkowe, co wygląda dziś nieco inaczej niż kiedyś - dodaje dh. Tiszbierek.
W odpowiedzi na pytanie o przyszłość Sejmików Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych, Teresa Tiszbierek potwierdza, że proces organizowania tych wydarzeń jest już w pełnym toku.
- Sejmiki odbywają się w różnych województwach. W ubiegłym roku miały miejsce w województwach wielkopolskim i zachodniopomorskim, a w tym roku w warmińsko-mazurskim, mazowieckim, małopolskim, śląskim oraz opolskim - precyzuje rozmówczyni. - Natomiast 7 grudnia odbył się sejmik w województwie lubelskim, więc proces dialogu z młodym strażackim pokoleniem trwa, a zainteresowanie tą formą współpracy jest duże - zaznacza.
Młodzieżowe drużyny pożarnicze pełnią nieocenioną rolę w wychowywaniu młodych ludzi, którzy w przyszłości staną się odpowiedzialnymi strażakami. Członkostwo i działalność w drużynie pożarniczej, jak zauważa Teresa Tiszbierek, uczy systematyczności, dyscypliny, odpowiedzialności, działalności zespołowej, co jest podstawą działań strażaków. Młodzi ludzie uczestniczący w takich drużynach uczą się również, jak ważny jest szacunek dla tradycji, wszak OSP to organizacje wielopokoleniowe.
Niedługo przejmą stery
MDP to także szkoła planowania i sprawozdawania, co stanowi istotny element działalności strażackiej. Młodzież uczy się planowania i sprawozdawania, co kształtuje jej umiejętności organizacyjne. Dodatkowo, poprzez pracę w drużynach, młodzi strażacy rozwijają empatię i poczucie odpowiedzialności.
- Już od najmłodszych lat uczą się działalności wolontariackiej, co w ich przypadku jest szczególnym wzmocnieniem powołania - zauważa dh. Tiszbierek.
Z jej perspektywy, w momencie ukończenia 18. roku życia, młody strażak staje się osobą o solidnych podstawach wiedzy i umiejętności, gotową do pełnienia odpowiedzialnych funkcji w strukturach OSP. Zarówno w ramach poszczególnych jednostek OSP, jak i całego Związku OSP RP, wprowadza się różnorodne formy aktywności, które mają na celu przyciągnięcie młodszych pokoleń do służby strażackiej. Jak podkreśla Teresa Tiszbierek, to, czy konkretna OSP zdecyduje się na wprowadzenie nowych form pracy z młodzieżą, zależy od specyfiki każdej jednostki. (...)
Cały artykuł w 46. numerze "Nowej Gazety Lokalnej", który ukazał się 17 grudnia. Dostępny również w formie elektronicznej - E-WYDANIE
Napisz komentarz
Komentarze