Reklama
piątek, 22 listopada 2024 06:53
Reklama
Reklama
Reklama

Tu przez lata kwitło życie Koźla

Jest najdłuższą ulicą Koźla. Ma 1722 metry i niemal na całym odcinku przebiega w pobliżu koryta Odry. Zaraz po II wojnie światowej był to najważniejszy trakt w mieście. Przy nim mieściła się radziecka wojskowa komendantura. Przez długi czas ulicą Łukasiewicza odbywał się cały ruch kołowy do jedynego istniejącego wówczas mostu drogowego na Odrze, dzięki któremu Koźle mało połączenie z miejscowościami położonymi po prawej stronie rzeki.
Tu przez lata kwitło życie Koźla
Przed wojną budynek towarzystwa kredytowego Bankverain AG

Od początku XX wieku dzisiejsza ulica Łukasiewicza nazywała się Rogauer Strasse i prowadziła do wsi Rogi i Rybarze. W czasie okupacji niemieckiej przemianowano ją na General Karl Litzmann Strasse. Ów wojskowy był synem pruskiego przemysłowca i honorowym obywatelem Koźla. Aby upamiętnić jego zasługi w I wojnie światowej, wódz III Rzeszy Adolf Hitler przemianował także miasto Łódź na Litzmannstadt. Od 1938 roku imię generała nosiło też kozielskie gimnazjum męskie. Po wojnie, do czasu połączenia Kędzierzyna z Koźlem, ulica nazywała się Grunwaldzka.

 

Początek bierze od skrzyżowania dawnych ulic: Oderstrasse (obecnie Anny) i Wallstrasse (dziś Racławicka). Po II wojnie światowej Oderstrasse nadano imię patronki Śląska – św. Anny. W 1947 roku przemianowano ją na ulicę Wincentego Pstrowskiego – przodownika pracy, górnika z kopalni Jadwiga w Zabrzu, który w ciągu miesiąca wykonał 297 procent normy, wyrąbawszy 82 metry chodnika węglowego, i następnie wezwał do współzawodnictwa innych górników. Wierzył, że w ten sposób zostanie przyspieszona odbudowa zniszczonej powojennej Polski. Do historii przeszło jego hasło: „Kto da więcej niż ja?!”. Po przemianowaniu ulicy koźlanie żartowali, że św. Annę ożeniono z Pstrowskim. Po kilku latach nastąpił rozwód i powrócono do pierwotnej nazwy, lecz już nazwy bez „świętej”.
 

Przy Rogauer Strasse pod koniec XIX wieku wzniesiono stylowy secesyjny budynek dla Bankverain AG (Towarzystwa Kredytowego), w którym obecnie mieści się oddział banku PKO. Bank ten w 1886 roku połączyła z wytwórnią słodu i młynem Kukli (na ul. Portowej) pierwsza w mieście linia telefoniczna.

 

W sąsiedztwie banku kozielski proboszcz ks. Karol Kolla ufundował klasztor, w którym siostry ze Zgromadzenia św. Elżbiety prowadzą dom dla niepełnosprawnych dzieci. Klasztor ten w 1920 roku wizytował kardynał Achille Ratti, pierwszy w niepodległej Polsce nuncjusz papieski – późniejszy papież Pius XI.
 

Naprzeciwko klasztoru, w miejscu, gdzie zaczyna się teraz promenada im. ks. inf. Ludwika Rutyny, znajdowała się przystań odrzańska wraz z placem składowym dla towarów transportowanych barkami w górę rzeki, nawet do czeskiego Bohumina. Z przystani odpływały również statki wycieczkowe do Raciborza i Chałupek. Tam też w 1945 roku wojsko zbudowało drewniany most, dzięki któremu można było dostać się na wyspę. Obok Domu św. Karola w ładnej piętrowej willi od lat 30. ubiegłego wieku do końca wojny miała swoją siedzibę powiatowa struktura NSDAP. Obecnie budynek zajmuje Wojskowa Komenda Uzupełnień.
 

W jego sąsiedztwie, na rogu ulic Łukasiewicza i Żeromskiego, od kilku dekad straszy wyglądem najokazalsza w mieście trzypiętrowa ruina. Na parterze gmachu, przed wojną i po jej zakończeniu, miały swoją siedzibę deputacje zarządu miasta. Była tam także sala ślubów. Na wyższych piętrach i w przyległym skrzydle znajdowały się mieszkania służbowe dla magistrackich urzędników i nauczycieli z pobliskiego gimnazjum. Obok ulicy Łukasiewicza znajduje się zabytkowa śluza odrzańska, oddana do użytku w 1837 roku. W pobliżu, jeszcze do 2001 roku, stał budynek pracownika obsługi. Obecnie ustawiono tam głaz upamiętniający tych, którzy nieśli pomoc mieszkańcom miasta w czasie powodzi stulecia w 1997 roku.

 

Idąc ulicą Łukasiewicza w kierunku północnym dotrzemy do miejsca, w którym przez kilkadziesiąt lat mełł zboże jeden z największych młynów parowych w powiecie – młyn Winklera. W 1944 roku w czasie nalotów amerykańskich został zbombardowany. Odremontował go po wojnie i przez jakiś czas kierował nim młynarz z Budzanowa – Emil Szozda, ojciec zmarłego niedawno słynnego mistrza kolarskiego. Po fabryce mąki pozostał jedynie fragment ogrodzenia.
 

Naprzeciwko młyna, jeszcze na początku lat 40. XX wieku, czynna była elegancka restauracja z salą do tańca i fontanną oraz dużą oranżerią z egzotycznymi roślinami. Nieco dalej w odnodze Odry niemiecko-amerykańska spółka uruchomiła Petrol Haffen (port naftowy), w którym odrzańskie statki i kutry zaopatrywały się w paliwa płynne.

 

Duże wzięcie u mieszkańców miasta i powiatu miał przed wojną położony przy Rogauer Strasse kompleks rozrywkowy Neu Welt z restauracją, kortami tenisowymi, boiskami do siatkówki i dużą zajezdnią dla dorożek. Organizowano w nim przyjęcia weselne. Do ulicy Łukasiewicza przylega niewielka uliczka Pokucie, przy której znajduje się ważny dla miasta obiekt – stacja energetyczna (Elektrizitats-Aktiongesellschaft Cosel). Ulica kończy się na wiadukcie linii kolejowej Kędzierzyn-Nysa. Po jej północnej stronie jeszcze do dziś można znaleźć resztki wybrukowanej drogi, która prowadziła do drewnianego wysokowodnego mostu, zbudowanego tuż po wojnie przez radzieckich saperów.

 


Nadbrzeże Odry obok dzisiejszej ul. Łukasiewicza

Przedwojenny widok na Dom św. Karola

Budynek towarzystwa kredytowego Bankverain AG


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: Klient teżTreść komentarza: Po sklepach chodzą z kurtką, płaszczem przewieszonym przez rękę. Dziewczyny z makijażem to nie zwykły szary człowiek, którego trzeba poniżać. W R. pewna grupa używa np.dezodorantów, kremów, a pan zerka na emerytki, często podejrzaneData dodania komentarza: 21.11.2024, 23:22Źródło komentarza: Policja wezwana do klienta, który nie zapłacił za reklamówkę. Sieć przeprasza i daje 10 zł na zakupyAutor komentarza: Basia 84Treść komentarza: Lidl to porażka. Ostatnio często się reklamują w złym świetle - bardzo negatywnie to klienci odbiorą. W Biedrze jak zapomniałam, to Pani ekspedientka mnie poprosiła o płatność. Chciała zapłacić, ale wróciłam oddać wózek, więc mnie zaczepiła o płatność. Można po ludzku, albo po chamsku. Lidl zachował się jak cham. Na miejscu tego klienta, ostatni raz by mnie widzieli w tym sklepie.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 22:29Źródło komentarza: Policja wezwana do klienta, który nie zapłacił za reklamówkę. Sieć przeprasza i daje 10 zł na zakupyAutor komentarza: Cała PrawdaTreść komentarza: To nie miałcz tylko leć oddać kaskę do caritasu oraz ojcu Tadeo z Torunia... mocherze.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 21:39Źródło komentarza: I Ty możesz wspomóc kłodnickie hospicjum św. Anny. Weź udział w wyjątkowym koncercieAutor komentarza: Cała PrawdaTreść komentarza: Co za wstyd ! Brak zdrowego rozsądku tym pseudo ochroniarzom. A za tą interwencję zgodnie z przepisami (Kodeks Wykroczeń, osoby, które w sposób nieodpowiedzialny i nieuzasadniony wzywają Policję popełniają wykroczenie zagrożone karą aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 zł.) policja powinna ukarać tych którzy ją wezwali ! Wstyd !Data dodania komentarza: 21.11.2024, 21:36Źródło komentarza: Policja wezwana do klienta, który nie zapłacił za reklamówkę. Sieć przeprasza i daje 10 zł na zakupyAutor komentarza: DianaTreść komentarza: Brakuje tylko schodów i piór ...Data dodania komentarza: 21.11.2024, 21:25Źródło komentarza: Dzień Pracownika Socjalnego – święto ludzi wielkiego sercaAutor komentarza: BożenaTreść komentarza: Jedna z pań chyba zapomniała gdzie pracuje, taka mini nie wypada...Data dodania komentarza: 21.11.2024, 18:33Źródło komentarza: „Jesienne Spotkanie Literackie” - poezja, literatura i sztuka w klimatycznej odsłonie. ZDJĘCIA
Reklama
słabe opady śniegu

Temperatura: 0°C Miasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 995 hPa
Wiatr: 7 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama Moja Gazetka - strona główna