Wojciech Cugowski to ceniony polski muzyk, gitarzysta i wokalista, który od lat kształtuje rodzimą scenę rockową. Pochodzący z uznanej muzycznej rodziny, zyskał popularność jako współzałożyciel zespołu Bracia, który odniósł sukces dzięki unikalnemu połączeniu energetycznego rocka z melodyjnymi kompozycjami. Jego charakterystyczny głos i gitarowe riffy są znakiem rozpoznawczym każdej piosenki, w której bierze udział.
Cugowski wielokrotnie udowodnił swoją wszechstronność, zarówno jako solista, jak i we współpracy z innymi artystami. W projekcie Cugowscy występował u boku ojca, Krzysztofa, oraz brata Piotra, tworząc rodzinny kolektyw muzyczny, który zdobył uznanie publiczności i krytyków. Jego solowe projekty pokazują inną, bardziej intymną stronę twórczości, często sięgającą po akustyczne brzmienia i nietuzinkowe aranżacje znanych utworów.
Wojtek nieustannie poszukuje nowych wyzwań artystycznych, łącząc klasyczne rockowe inspiracje z nowoczesnym podejściem do muzyki. Jego koncerty, zarówno w elektrycznym, jak i akustycznym wydaniu, cieszą się dużym zainteresowaniem i zawsze spotykają się z entuzjastycznym odbiorem publiczności.
Bilety na koncert w Kędzierzynie-Koźlu wyprzedały się w błyskawicznym tempie. Sam muzyk nie krył radości z pełnej frekwencji, przekazując to w mediach społecznościowych.
Podczas koncertu w naszym mieście - w ramach jesiennej trasy klubowej "Nie czekaj na znak", w której artyście towarzyszy na scenie gitarzysta Bartek Jonczyk z zespołu Patrycji Markowskiej - Cugowski nawiązał świetny kontakt z publicznością. Muzyk nie tylko chętnie żartował ze sceny, ale również dzielił się anegdotami związanymi z wykonywanymi utworami. Atmosfera była wyjątkowo kameralna, co sprzyjało żywym reakcjom widowni i wspólnemu śpiewaniu najbardziej znanych piosenek.
Setlista zawierała utwory z ostatniej płyty Cugowskiego, a także interpretacje klasyki polskiej i światowej muzyki rockowej, w tym utwory Perfectu, Whitesnake'a czy Bryana Adamsa.
Na zakończenie koncertu, zachęcony gromkimi brawami, artysta wrócił na scenę i wykonał bis składający się z dwóch utworów.
Napisz komentarz
Komentarze