Reklama

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zagra w Zawierciu. Sprawi kolejną niespodziankę?

Ten pojedynek zapowiada się niezwykle ciekawie. Aluron CMC Warta Zawiercie i ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zmierzą się w meczu 12. kolejki siatkarskiej PlusLigi.

Grzegorz Łabaj
Dzisiaj, 18:22

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zagra w Zawierciu. Sprawi kolejną niespodziankę?

W poprzedniej kolejce siatkarze ZAKSY sprawili miłą niespodziankę swoim kibicom i po bardzo dobrym spotkaniu pokonali mistrzów Polski i zgarnęli cenne trzy punkty. W drużynie gospodarzy wystąpił już Bartosz Kurek, który pauzował przez kilka tygodni z powodu urazu oka. W szeregach Jastrzębskiego Węgla świetnie prezentował się Tomasz Fornal, ale nie miał wsparcia swoich kolegów. O meczu pisaliśmy tutaj:

- Wynik wymarzony i w końcu wygrana z zespołem, który był faworytem przed meczem. Brakowało nam takiego zwycięstwa. Pokazaliśmy, że potrafimy wygrać z dobrym zespołem. Było ciężko, bo świetnie grali w obronie i ciężko było się dobić do parkietu, ale znaleźliśmy sposób, z czego bardzo się cieszymy. Do tego świetna atmosfera w hali. Dziękujemy wszystkim za wsparcie i jedziemy dalej - skomentował Marcin Janusz.

- Jestem dumny z drużyny, bo zagraliśmy wszyscy bardzo solidnie. To, co założyliśmy sobie przed meczem, wszystko zostało zrealizowane. W końcu udało się wygrać z drużyną notowaną wyżej. Kluczem była zagrywka. Przeciwko takim rywalom trzeba tłuc, bo jak ich odrzucimy od siatki, to mamy i warunki, i zawodników, którzy zrobią różnicę. W tym meczu to wyszło. Cieszymy się z trzech punktów, a przed nami kolejne trudne wyzwanie w Zawierciu - dodał Rafał Szymura, uznany za najwartościowszego gracza spotkania.

Teraz przed podopiecznymi trenera Andrei Gianiego kolejne wyzwanie i starcie z jednym z faworytów do mistrzostwa Polski. Aluron zgromadził do tej pory 25 punktów (dwa więcej od ZAKSY) i aktualnie zajmuje czwarte miejsce w tabeli (ZAKSA jest piąta). Ekipa trenera Michała Winiarskiego wygrała osiem z jedenastu spotkań. Warta przegrała z Bogdanką LUK Lublin 2:3, Projektem Warszawa 0:3 oraz Treflem Gdańsk 2:3. Warta straciła też punkt w Rzeszowie, gdzie zwyciężyła po tie-breaku. W poprzedniej kolejce zawiercianie, bez problemów, zgarnęli komplet punktów w Suwałkach, rozbijając Ślepsk 3:0 (25:11, 25:18, 25:21). Z kolei 13 listopada Aluron zwycięsko zainaugurował rozgrywki Ligi Mistrzów, ogrywając w trzech setach austriacki Hypo Tirol Innsbruck.

Wicemistrzowie Polski w tym sezonie stawiani są w gronie faworytów do złotego medalu. Co prawda stracili jednego z liderów – reprezentanta Francji Trevora Clevenota, który wybrał ofertę Ziraatu Ankara, a także kilku rezerwowych (Samuel Cooper, Thibault Rossard, Daniel Gąsior czy Michał Szalacha), ale w ich miejsce pozyskano wartościowych siatkarzy. Największym hitem było ściągnięcie reprezentanta Stanów Zjednoczonych Aarona Russella. Doświadczony przyjmujący i podstawowy zawodnik kadry USA, występował m.in. w klubach włoskich (Perugia, Trentino, Piacenza), a ostatnie dwa sezony spędził w Japonii. Szybko wkomponował się w nową drużynę i jest jej silnym ogniwem. Kolejny Amerykanin w Zawierciu to atakujący Kyle Ensing, który po zdobyciu tytułu mistrza Francji z ekipą Saint-Nazaire VB Atlantique zdecydował się na występy w PlusLidze. O miejsce w szóstce rywalizuje z reprezentantem Polski, Karolem Butrynem. Ogromne doświadczenie do drużyny wnosi środkowy Jurij Gladyr, który przyszedł z Jastrzębskiego Węgla, a w latach 2009-2016 występował w klubie z Kędzierzyna-Koźla. Odkryciem sezonu miał być reprezentant Iranu – Mobin Nasri Mastanabad, który w ubiegłym roku został uznany za najlepszego przyjmującego mistrzostw świata juniorów. Jednak młody przyjmujący na razie nie maił zbyt wielu okazji do gry.

Gospodarze sobotniego pojedynku będą faworytem, a w specyficznej i niewielkiej hali będzie ich wspierał komplet kibiców. ZAKSA, zbudowana zwycięstwem nad Jastrzębskim Węglem, będzie chciała sprawić niespodziankę. Fani siatkówki czekają więc na dobre widowisko. Początek meczu 16 listopada o godz. 14.45. Transmisja w Polsacie Sport.