- Za każdym razem sprawdzaliśmy wszystkie pomieszczenia i za każdym razem nic podejrzanego nie znaleźliśmy. Jednak za trzecim już alarmem prezes odkrył w remizie włamywacza! Został złapany na gorącym uczynku, ukrywał się za firaną na parapecie okna! Jednak po przesłuchaniu włamywacz wyraził wielką skruchę co skutkowało tym, że został tylko pouczony i bez konsekwencji wypuszczony do domu. System ochrony przed włamaniem w naszej remizie działa i łapie każdego nie pożądanego gościa - poinformowali strażacy z OSP Polska Cerekiew.
Czujka kilka razy uruchamiała alarm w remizie. W końcu strażacy namierzyli włamywacza
Alarm w OSP Polska Cerekiew uruchamiał się w czwartek 10 października aż trzy razy, a druhowie nie mogli znaleźć przyczyny. Jak się okazało sprawcą całego zamieszania był kot, który siedział na parapecie i nieświadomie włączał czujnik antywłamaniowy.
- 10.10.2024 20:19
- Źródło: OSP Polska Cerekiew
Napisz komentarz
Komentarze