Waldemar Gornik brał udział w nagraniach studyjnych obu zespołów. Dał się poznać jako wesoły, uczynny kolega, bardzo dobry organizator, utalentowany muzyk.
Artysta odszedł 26.09.2024 r. Miał 54 lata.
Drogi Waldku - dziękuję Ci za wszystkie wspólne muzyczne lata - najpierw w latach '90 w zespole ABIGAJ, gdzie będąc perkusistą (ale też czasem udzielając się wokalnie), realizowaliśmy swoje marzenia, grając muzykę pop rockową, a potem będąc przez długi czas perkusistą w zespole John Kentucky Band, gdzie na swych skrzydłach niosła nas muzyka zza oceanu, zwana americaną. Dziękuję Ci za każdy rytm, dźwięk, pomysł oraz za wspólne artystyczne spojrzenie na sztukę. Byłeś, jesteś i będziesz na zawsze w mojej pamięci. Spoczywaj w pokoju – napisał w mediach społecznościowych lider dawnego zespołu Roman Wiktorek.
Napisz komentarz
Komentarze