Kiedy strażacy przez wiele godzin bronili naszego powiatu przed wielką wodą, często bez możliwości przerwy na odpoczynek i jedzenia, właścicielka Restauracji Pszczółka – Jolanta Rydzewska – zadbała o to, aby nie zabrakło im ciepłych posiłków.
- Właścicielka Pszczółki jeździła z obiadami dla strażaków i ludzi pracujących na wałach. W nocy jeździła po pieczywo żeby zrobić im bułki. Zakupiła też z własnych pieniędzy rzeczy dla powodzian a dzisiaj w nocy robiła bułki dla ludzi z Kłodzka - czytamy w mailu od naszej czytelniczki.
Piekarnia Vita wsparła akcję ofiarowując niezbędne pieczywo i również przygotowywała bułki, dzięki czemu strażacy i mieszkańcy mogli liczyć na regularne posiłki podczas pracy.
W imieniu mieszkańców i naszych czytelników z całego serca dziękujemy Restauracji Pszczółka oraz Piekarni Vita za ich bezinteresowną pomoc i wkład w walkę z powodzią.
Napisz komentarz
Komentarze