Mecz w hali "Torwar", choć rozstrzygnięty w trzech setach, był ciekawym widowiskiem. Projekt potwierdził, że będzie jednym z faworytów rozgrywek. Z kolei ZAKSA pokazała, że ma potencjał na dobre granie. Set inauguracyjny lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy prowadzili 6:3. ZAKSA przetrwała napór i przy serii dobrych zagrywek Marcina Janusza oraz skutecznych akcji Bartosza Kurka odrobiła straty. Kiedy Rafał Szymura i Karol Urbanowicz wykorzystali kontry, to goście wyszli na 9:7. Niestety, po chwili pechowo piłka uderzyła Bartosza Kurka prosto w oko i nasz atakujący zszedł do szatni. Nie wiadomo, czy uraz jest groźny, ale zawodnik nie wrócił już do gry. Projekt przejął inicjatywę i po punktowej zagrywce Bartłomieja Bołądzia odskoczył na 17:13. Kędzierzynianie walczyli i po asach Marcina Janusza i Rafała Szymury zbliżyli się na punkt (19:20). Jednak końcówka dla miejscowych, w szeregach których świetnie dysponowany był Bartłomiej Bołądź. Błąd w zagrywce i w ataku Mateusza Rećki zakończyły partię.
Emocji nie brakowało też po zmianie stron. Zespół z Warszawy szybko przejął inicjatywę i budował swoją przewagę (4:2, 7:3, 13:9, 18:12). Wydawało się, że ekipa Projektu odniesie pewne zwycięstwo, ale kędzierzynianie nie poddali się. Kilka wygranych akcji poprawiło wynik, a po kontrach Rafała Szymury i Mateusza Rećki ZAKSA doprowadziła do remisu po 21. Trener Piotr Graban wziął czas, a po wznowieniu krótką skończył Jakub Kochanowski. W kolejnej akcji gospodarze musieli oddać piłkę za darmo, ale po drugiej stronie siatki, przy próbie bloku, przewrócili się Mateusz Poręba i Rafał Szymura. Na szczęście nic im się nie stało, jednak punkt został stracony. Ta dwupunktowa zaliczka wystarczyła miejscowym do wygranej.
W trzecim secie miejscowi od stanu 13:12 mieli już wyraźną przewagę. Liderem Projektu był Bartłomiej Bołądź, który kończył bardzo dużo piłek. Siatkarzom ZAKSY nie można odmówić ambicji. Robili co mogli, aby przeciwstawić się rywalom. Ci jednak dokładali indywidualne zagrania: asy serwisowe Bartłomieja Bołądzia i Jakuba Kochanowskiego, czy pojedyncze bloki Jurija Semeniuka, które zrobiły różnice. Projekt w pewnym momencie odskoczył na pięć punktów (19:14) i nie oddał prowadzenia już do końca meczu.
Kolejny mecz ZAKSA rozegra w hali "Azoty" 20 września o godz. 17.30. Rywalem będzie Steam Hemarpol Norwid Częstochowa.
Projekt: Jan Firlej (1), Jakub Kochanowski (5), Kevin Tillie (8), Jurij Semeniuk (9), Artur Szalpuk (10), Bartłomiej Bołądź (20), Damian Wojtaszek oraz Tobias Brand, Michał Kozłowski, Linus Weber
ZAKSA: Bartosz Kurek (4), Marcin Janusz (1), Daniel Chitigoi (3), Mateusz Poręba (9), Rafał Szymura (11), Karol Urbanowicz (6), Erik Shoji oraz Mateusz Rećko (13), Igor Grobelny (4), Kajetan Kubicki
Napisz komentarz
Komentarze