Reklama
czwartek, 23 stycznia 2025 04:55
Reklama
Reklama
Reklama

Rozmowa z Igorem Grobelnym, nowym przyjmującym ZAKSY Kędzierzyn-Koźle

Z Igorem Grobelnym, nowym przyjmującym ZAKSY, rozmawiamy o zamianie Warszawy na Kędzierzyn-Koźle, o nowej drużynie, oczekiwaniach i wyzwaniach, okresie przygotowawczym oraz nowym szkoleniowcu.
Rozmowa z Igorem Grobelnym, nowym przyjmującym ZAKSY Kędzierzyn-Koźle
Igor Grobelny podczas treningu ZAKSY

- Po pięciu sezonach gry w Projekcie Warszawa przeniósł się pan do Kędzierzyna-Koźla. Trudno było się odnaleźć w nowym środowisku czy przyszło to stosunkowo łatwo?

- Na początku w nowym miejscu zawsze jest ciężko, bo trzeba wyjść ze strefy komfortu i zmienić swoje przyzwyczajenia. Nowa lokalizacja, nowe otoczenie, nowi ludzie wokół ciebie. Wiadomo, że będąc pięć lat w jednym miejscu, przyzwyczajasz się do wielu rzeczy, zwłaszcza do samej Warszawy (śmiech), ale przyznam szczerze, że potrzebowałem tego. Czuję się w Kędzierzynie-Koźlu bardzo fajnie. Jest spokojnie i mogę się w stu, a nawet w stu dwudziestu procentach skupić na siatkówce, treningach i jak najlepszym przygotowaniu do nowego sezonu. Nie ma żadnych bodźców, które odciągałyby mnie od siatkówki, więc tak naprawdę to przejście z jednego klubu do drugiego przyszło stosunkowo łatwo.

- Może się mylę, ale znając pana ambicje, żywiołowość i podejście do siatkówki, to w poprzednim sezonie była chyba taka złość, że tego grania jest zdecydowanie za mało. Oczekiwania i pana, i kibiców ze stolicy były raczej inne.

- Tak, to prawda i dlatego też zdecydowałem się na zmianę klubu. Brakowało mi grania, brakowało mi pewności siebie i wielu innych rzeczy. Czułem, że mogę więcej dać od siebie drużynie. Mam nadzieję, że w ZAKSIE będzie inaczej. Nigdy raczej nie byłem liderem czy zawodnikiem pewnym miejsca w podstawowym składzie. Jednak gdy wchodzę na boisko, to daję z siebie wszystko. Nieważne, czy to jest wejście na dwie, trzy piłki, cały set, czy już do końca meczu, walczę na maksa i chcę jak najlepiej pomóc drużynie. Taki sam cel mam w Kędzierzynie-Koźlu. Bez względu na to, czy trener postawi na mnie w wyjściowym składzie, czy będę zmiennikiem, to dam z siebie maksa za każdym razem.

- ZAKSA zbudowała nowy zespół, bo choć zostało kilku zawodników z poprzedniego sezonu, to ustawienie podstawowego składu będzie zupełnie inne. Będziecie potrzebowali trochę czasu na zgranie. I choć oczekiwania kibiców w Kędzierzynie-Koźlu po poprzednim fatalnym sezonie są duże, to ten początek rozgrywek może jeszcze wyglądać nie najlepiej.

- Wiadomo, że jest mało czasu do startu PlusLigi, a od początku nie trenowaliśmy w pełnym składzie. Ale podobna sytuacja jest w wielu drużynach. Po to są sparingi i turnieje towarzyskie, aby jak najlepiej zgrać się na boisku. To fakt, że początki mogą być trudne, bo zespół bardzo się zmienił, nowi zawodnicy, nowy szkoleniowiec i będziemy potrzebowali czasu, aby to wszystko poukładać. Mam nadzieję, że szybko to przyjdzie, bo trenujemy tak, żeby już na ten pierwszy mecz w Warszawie być w dobrej formie.

- No właśnie, pierwsze spotkanie ZAKSA rozegra w stolicy. Pewnie dla pana będzie to emocjonujące wydarzenie wystąpić przeciwko kolegom z byłego klubu.

- No trochę byłem wkurzony, że tak się ułożył terminarz i już w pierwszej kolejce trafiamy na Projekt. Pomyślałem sobie: dajcie mi się trochę wdrożyć w sezon w nowym zespole, to wtedy możemy grać (śmiech). Ale tak poważnie, to zarówno ja, jak i cały zespół jesteśmy zmotywowani, żeby pokazać się z jak najlepszej strony na tle silnego przeciwnika. Wiem, że jestem gotowy do gry. Żadnych negatywnych emocji, wyjdziemy na parkiet, czysta sportowa walka i niech wygra lepszy. Jasne, że fajniej byłoby zagrać w Warszawie za kilka tygodni czy miesięcy, bo wtedy człowiek zatęskniłby bardziej za domem i ten powrót byłby bardziej sentymentalny, ale widać tak ma być, więc nie ma co narzekać.

- Za wami już ten najcięższy etap okresu przygotowawczego. Teraz już wszystko powinno iść z górki.

- To prawda, te początki są ciężkie i chyba żaden zawodnik nie lubi tego okresu. Szczególnie praca na siłowni była wyzwaniem. Dla mnie to było coś nowego i innego. Wierzę, że wyjdzie mi to na dobre. Jednak teraz mamy już coraz więcej gier, sparingów, a więc tego, co najbardziej lubimy. No i nie możemy już doczekać się występu przed własną publicznością w meczu o Superpuchar Opolszczyzny i startu rozgrywek PlusLigi.

-  Na koniec spytam o nowego szkoleniowca. Współpracował pan z kilkoma świetnymi fachowcami, ale z mistrzem olimpijskim jeszcze nie było okazji. Wiadomo, że okres przygotowawczy to nie sezon, ale jakie pierwsze odczucia?

- Nowego trenera odbieram bardzo pozytywnie. Od pierwszego dnia widać było, że dobrze zna się na tym, co robi. Zresztą udowodnił to na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Treningi prowadzi mądrze, dużo rozmawia z zawodnikami. Jak coś robimy nie tak, to od razu zwraca na to uwagę. Andrea Giani nie jest typem szkoleniowca, który stoi z boku i instruuje, tylko chce pomóc każdemu zawodnikowi. Potrafi pochwalić, przybić piątkę za dobre zagranie, ale też zganić za coś źle zrobionego. Ma swój pomysł na drużynę. Bardzo dobrze motywuje zespół. Chce się z nim pracować i dawać od siebie jak najwięcej. I to jest bardzo fajne.

Pytał Grzegorz ŁABAJ

Foto: ZAKSA/Adam Kurasiewicz


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: AlinaTreść komentarza: Ależ ja podziwiam Pana Owsiaka za perfekcyjnie zorganizowany biznes. Jestem pewna, że nie można Mu zarzucić żadnych przestępstw przeciwko prawu. Moje uwagi dotyczą raczej odsłonięcia mechanizmów jak to wszystko się kręci. Np genialne oklejanie serduszkami darczyńców i niech się wstydzą wszyscy, którzy serducha przyklejonego nie mają. Np udostępnianie darmowo w mediach lokalnych i ogólnokrajowych czasu antenowego. Wspomaganie przez gminy bezpłatnie obsługi imprezy przez pracowników w czasie ich godzin pracy. itp, itd. Żadna inna organizacja czy fundacja nie ma takiego bezpłatnego wspomagania.Data dodania komentarza: 22.01.2025, 21:04Źródło komentarza: 33. finał WOŚP w Kędzierzynie-Koźlu. Będą koncerty, kwesta, licytacje i inne atrakcje A Autor komentarza: AnetaTreść komentarza: Mogę powiedzieć, że doktor Wątuła Tomasz, były prezydent miasta, który nadal jest lekarzem, niczego nie zatrzymuje! Nadal robi nielegalne rzeczy, najwyraźniej uważa, że ​​nikt mu nie może powiedzieć, że może robić, co chce i gdzie chce! Najwyraźniej nie boi się też więzienia ani procesu. Teraz pracuje w szpitalu w mieście Rawicz , I wyobraźcie sobie, że kieruje także oddziałem terapeutycznym, pracuje jako lekarz na oddziale geriatrycznym, a także na oddziale ZOL. Wyobraź sobie, że pracujesz 3 dni w tygodniu na trzech stanowiskach! Wykonanie tego efektywnie jest fizycznie niemożliwe! !! Moja babcia była na oddziale geriatrycznym, gdzie oficjalnie leczył ją doktor Wątuła ,ale w rzeczywistości okazało się, że po prostu zmusza lekarza z Białorusi, który nawet nie ma prawa wykonywania zawodu lekarza , być lekarzem, aby leczył za niego ludzi! Ten lekarz sam leczy ludzi, umawia się na wizyty, bada ludzi, robi wypisy pod nazwiskiem doktora Wąntuła, kiedy nawet nie jest w pracy. I doktor Wątuła, najwyraźniej otrzymuje za to pieniądze, wszystko mu się podoba, bo praca jest wykonywana, ale on nie pracuje! Tak więc doktor Wątuła znalazł pracę, zmusza innych do pracy dla niego, a sam otrzymuje przywileje! Myślę, że na oddziale terapeutycznym jest podobnie! Byłam zszokowana, gdy dowiedziałam się o tym wszystkim, a potem przeczytałam o nim w Internecie! Jak kierownictwo szpitala mogło w ogóle wyznaczyć taką osobę na stanowisko kierownicze!? Co oni myśleli? Osoba ta w dalszym ciągu dopuszcza się czynów niezgodnych z prawem, ukrywając się za maską życzliwej i współczującej osoby! Przyzwyczaiłam się do sprawdzania osób, którym powierzam swoje zdrowie i zdrowie mojej rodziny! I bardzo się zdenerwowałam, gdy dowiedziałam się, jak działa doktor Wątuła i jak od niego zależy zdrowie i życie chorych ludzi !Data dodania komentarza: 22.01.2025, 21:01Źródło komentarza: Tomasz Wantuła, były prezydent miasta, oraz jego zastępca zostali uznani za winnych złamania prawaAutor komentarza: AnetaTreść komentarza: Mogę powiedzieć, że doktor Wątuła Tomasz, były prezydent miasta, który nadal jest lekarzem, niczego nie zatrzymuje! Nadal robi nielegalne rzeczy, najwyraźniej uważa, że ​​nikt mu nie może powiedzieć, że może robić, co chce i gdzie chce! Najwyraźniej nie boi się też więzienia ani procesu. Teraz pracuje w szpitalu w mieście Rawicz , I wyobraźcie sobie, że kieruje także oddziałem terapeutycznym, pracuje jako lekarz na oddziale geriatrycznym, a także na oddziale ZOL. Wyobraź sobie, że pracujesz 3 dni w tygodniu na trzech stanowiskach! Wykonanie tego efektywnie jest fizycznie niemożliwe! !! Moja babcia była na oddziale geriatrycznym, gdzie oficjalnie leczył ją doktor Wątuła ,ale w rzeczywistości okazało się, że po prostu zmusza lekarza z Białorusi, który nawet nie ma prawa wykonywania zawodu lekarza , być lekarzem, aby leczył za niego ludzi! Ten lekarz sam leczy ludzi, umawia się na wizyty, bada ludzi, robi wypisy pod nazwiskiem doktora Wąntuła, kiedy nawet nie jest w pracy. I doktor Wątuła, najwyraźniej otrzymuje za to pieniądze, wszystko mu się podoba, bo praca jest wykonywana, ale on nie pracuje! Tak więc doktor Wątuła znalazł pracę, zmusza innych do pracy dla niego, a sam otrzymuje przywileje! Myślę, że na oddziale terapeutycznym jest podobnie! Byłam zszokowana, gdy dowiedziałam się o tym wszystkim, a potem przeczytałam o nim w Internecie! Jak kierownictwo szpitala mogło w ogóle wyznaczyć taką osobę na stanowisko kierownicze!? Co oni myśleli? Osoba ta w dalszym ciągu dopuszcza się czynów niezgodnych z prawem, ukrywając się za maską życzliwej i współczującej osoby! Przyzwyczaiłam się do sprawdzania osób, którym powierzam swoje zdrowie i zdrowie mojej rodziny! I bardzo się zdenerwowałam, gdy dowiedziałam się, jak działa doktor Wątuła i jak od niego zależy zdrowie i życie chorych ludzi !Data dodania komentarza: 22.01.2025, 20:57Źródło komentarza: Tomasz Wantuła, były prezydent miasta, oraz jego zastępca zostali uznani za winnych złamania prawaAutor komentarza: hihiTreść komentarza: ale ta Pani ma ładne oczyData dodania komentarza: 22.01.2025, 18:45Źródło komentarza: Kibice ZAKSY Kędzierzyn-Koźle wspierają nasze schronisko dla zwierzątAutor komentarza: lolTreść komentarza: ale jaja mam autyzm!!!Data dodania komentarza: 22.01.2025, 18:45Źródło komentarza: Salwy śmiechu w Kameleonie. Królował stand-up. ZDJĘCIAAutor komentarza: XxxTreść komentarza: Pablito mentalnie to chyba w głębokim prl-u siedzisz. Państwo nie jest od kupowania sprzętu do szpitali, tylko od płacenia za świadczenia zdrowotne.Data dodania komentarza: 22.01.2025, 18:16Źródło komentarza: 33. finał WOŚP w Kędzierzynie-Koźlu. Będą koncerty, kwesta, licytacje i inne atrakcje
Reklama
zachmurzenie małe

Temperatura: 1°C Miasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 1011 hPa
Wiatr: 18 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama Moja Gazetka - strona główna