Do zdarzenia doszło 7 lipca po godz. 20 w Raciborzu. Dyżurny miejscowej komendy policji odebrał zgłoszenie, że drogą krajową nr 45 jedzie "zygzakiem" samochód osobowy. Natychmiast skierował tam patrol drogówki. Mundurowi zauważyli podejrzane audi na ulicy Hulczyńskiej w Raciborzu, włączyli sygnały świetlne oraz dźwiękowe i próbowali zatrzymać kierowcę. Ten nie reagował na polecenia stróżów prawa, przyspieszył i zaczął uciekać w kierunku ulicy Jana Pawła. Po drodze uszkodził trzy pojazdy, a także swoje audi, które w pewnym momencie zatrzymał na środku drogi, wysiadł z niego i dalej uciekał pieszo. Policjanci z wydziału ruchu drogowego po chwili zatrzymali mężczyznę, który ich zdaniem był pobudzony i agresywny. Miał być też od niego wyraźnie wyczuwalny alkohol. Po sprawdzeniu okazało się, że mężczyzna poszukiwany jest przez Sąd Okręgowy w Opolu do odbycia kary 3 lat więzienia. 37-latek odmówił dmuchania w alkomat, dlatego pobrano od niego krew do dalszych badań. Oprócz zasądzonej mu wcześniej kary, teraz grozi mu dodatkowa odsiadka, nawet pięcioletnia. Ale o tym zdecyduje teraz sąd.
Reklama
Pościg ulicami miasta za poszukiwanym mężczyzną z Kędzierzyna-Koźla
Policjanci z raciborskiej komendy zatrzymali 37-letniego mieszkańca Kędzierzyna-Koźla, który zignorował kontrolę drogową. Okazało się, że mężczyzna był poszukiwany do odbycia kary więzienia.
- 10.07.2024 09:13
- Źródło: Policja
Napisz komentarz
Komentarze