Na kolekcję traktorów Rafała Koernera składają się: Ursus C-330, Ferguson Tea 20 z silnikiem benzynowym i chłodzony powietrzem Kramer KL200 z silnikiem diesela. Dla wielu z nas są to tylko modele ciągników ze starych katalogów, ale dla Rafała to coś więcej.
Jego pasja sięga dzieciństwa. Pochodzi z gospodarstwa rolnego, gdzie już od najmłodszych lat miał styczność z traktorami. Pierwsze kroki na polu stawiał u boku swojego ojca, a później samodzielnie, gdy tylko dorósł do odpowiedzialności. Właśnie tam, na łonie natury i wśród maszyn, zrodziła się jego fascynacja starymi traktorami.
To nie tylko kolekcjoner, ale również pasjonat poszukiwań. Jego miłość do starych maszyn sprawia, że nieustannie szuka kolejnych perełek, które mogą uzupełnić jego zbiór. Niemcy to dla niego raj, pełen potencjalnych skarbów do odkrycia.
Im starszy, tym lepszy. A stan techniczny i wizualny obojętny - czy stary czy złom, wszystko się naprawi. Oczywiście, im taniej da się kupić jakąś maszynę, tym lepiej - opowiada Rafał Koerner.
Jego oko zawsze wyczula na potencjalne łupy, takie jak Bautz 200 C czy Porsche Junior. Choć przyznaje, że coraz trudniej o te rzadkie modele na rynku.
Dla mieszkańca Pociękarbu pasja to nie tylko zbieranie rzadkich traktorów, ale także praca nad nimi. Widząc potencjał nawet w najbardziej zaniedbanych maszynach, podejmuje się ich renowacji i przywracania do życia. To fascynujące poczucie spełnienia, gdy po długich godzinach pracy stary ciągnik rolniczy znów zaczyna pracować jak za dawnych lat.
Pasja Rafała nie tylko przynosi mu radość i satysfakcję, ale także może inspirować innych do odkrywania piękna i wartości w rzeczach pozornie zapomnianych. Dla niego stary traktor to nie tylko zwykła maszyna, ale także kawałek historii, który warto pielęgnować i doceniać.
Napisz komentarz
Komentarze