A dokładnie odnosi się wójt Ficoń do kwietnej akcji na drodze Stara Kuźnia - Ortowice, o której pisaliśmy w tym materiale.
Każdą inicjatywę, która rzuca światło na problematyczne aspekty zarządzania drogami i przypomina w ciekawy sposób o obowiązkach zarządcy drogi, jak najbardziej popieramy. Szczególnie tak humorystyczną. Choć do śmiechu nikomu raczej nie jest - mówi włodarz.
Kierowany przez niego samorząd podejmuje także konkretniejsze działania, zamawiając tablice informacyjne określające zarządcę drogi na najbardziej problematycznych odcinkach. Wkrótce pojawią się one na drodze Stara Kuźnia - Ortowice. Na drodze Grabówka - Korzonek takie znaki już stoją.
Świadomość tego, pod czyim zarządem znajduje się dana droga, jest wśród mieszkańców niepełna. Mamy zatem prawo uświadamiać swoich mieszkańców, czy dana droga należy do gminy, powiatu czy województwa - argumentuje wójt Ficoń.
Docelowo w całej gminie Bierawa tablice z nazwami ulic mają zostać wymienione na nowe - wzbogacone o informację, kto jest zarządcą danej drogi. Wdrażanie tych zmian to perspektywa dwóch, trzech lat.
Już w tym roku przewidziana jest wymiana tablic w samej Bierawie. Na ten cel zaangażowano środki z Marszałkowskiej Inicjatywy Sołeckiej, być może z dodatkowym wsparciem samorządu - wyjaśnia Krzysztof Ficoń.
Tablice informacyjne staną się więc nie tylko elementem codziennej komunikacji, ale także narzędziem w walce z problemami infrastrukturalnymi. Gmina Bierawa, na wzór miast - w tym Kędzierzyna-Koźla, w którego części funkcjonują tablice z nazwami ulic i wskazaniem, kto jest zarządcą danej drogi - podejmuje działania, aby uświadamiać mieszkańców i dążyć do poprawy stanu dróg na swoim terenie.
Napisz komentarz
Komentarze