To będzie pierwszy mecz siatkarzy z Kędzierzyna-Koźla w 2024 roku. Podopieczni trenera Tuomasa Sammelvuo wracają do rozgrywek ligowych po przerwie świąteczno-noworocznej. Ostatnie spotkanie rozegrali 22 grudnia w Suwałkach, gdzie pokonali miejscowy Ślepsk Malow w trzech setach. Teraz przed nimi o wiele trudniejsze wyzwanie. Rywalem będzie czwarty w tabeli Aluron, który do tej pory wygrał dziesięć z trzynastu spotkań i zgromadził 30 punktów. ZAKSA jest obecnie dziewiąta w tabeli i ma na koncie 21 oczek.
Drużyna z Zawiercie swój ostatni mecz rozegrała 30 grudnia i we własnej hali pokonała Jastrzębski Węgiel 3:1. Tytuł MVP otrzymał rezerwowy Patryk Łaba, który świetnie zastąpił kontuzjowanego w drugim secie Trevora Clevenot. Teraz Bartosz Kwolek, Mateusz Bieniek, Karol Butryn i reszta ekipy Aluronu będzie chciał kontynuować zwycięską passę w hali „Azoty”.
- Nie zazdroszczę drużynie z Kędzierzyna-Koźla problemów zdrowotnych, które mają od początku sezonu i ciągle je przeżywają. Wiem jednak, że coraz więcej zawodników wraca do treningu, więc musimy być gotowi na trudny mecz. ZAKSA to kolektyw. To nie jest tylko i wyłącznie Olek Śliwka, bo ma w składzie wielu zawodników grających w reprezentacjach. Miejmy nadzieję, że jeszcze nie będą w takiej dyspozycji, a my zagramy tak samo dobrze, jak w meczu z Jastrzębskim Węglem - przyznał były rozgrywający ZAKSY, a obecnie drużyny z Zawiercia, Michał Kozłowski w rozmowie z oficjalną stroną klubu aluroncmc.pl.
Zawiercianie są już pewni gry w Pucharze Polski, gdzie wystąpi sześć najlepszych ekip PlusLigi po pierwszej rundzie sezonu zasadniczego oraz dwa zespoły z niższych klas, wyłonione z eliminacji. Kędzierzynianie teoretycznie też jeszcze mogą zawalczyć o obronę trofeum, ale muszą wygrać dwa ostatnie pojedynki z Alutonem CMC Wartą i Jastrzębskim Węglem, a także liczyć na korzystne rozstrzygnięcia w innych starciach i wyprzedzenie w tabeli Stali Nysa, AZS-u Olsztyn i LUK-u Lublin. Wszystko wyjaśni się w najbliższych dniach.
Patrząc na miejsca w tabeli i dotychczasowe wyniki obu zespołów, faworytem meczu zdają się goście. Jednak fani Grupy Azoty ZAKSA wierzą, że dłuższa przerwa w rozgrywkach pozytywnie wpłynie na naszych siatkarzy, a zespół w końcu zacznie grać siatkówkę efektowną i efektywną z jakiej znany był w poprzednich sezonach. O tym, czy tak będzie, przekonamy się w środę wieczorem. Początek pojedynku w hali przy ul. Mostowej o godz. 18.20. Transmisja w Polsacie Sport.
Napisz komentarz
Komentarze