Pan Wojciech z Koźla poprosił naszą redakcję o interwencję w temacie nowego wybiegu dla psów, który powstał na os. Zachód.
- Chodzi o to, że na całym wybiegu jak i ogrodzeniu, nie wisi regulamin tego obiektu. Ludzie z psiakami - głównie starsi - nie mają pojęcia jak z niego korzystać. Chodzi mi o to, że wchodzą na wybieg z psami bez smyczy w momencie kiedy na wybiegu są już inne psy. Nie zapytają czy mogą , czy pies jest agresywny, czy przyjazny, czy to piesek czy suczka. Uważają, że jeśli ich pies jest przyjazny, to nic się nie wydarzy. Z takim podejściem bardzo szybko dojdzie do tragedii. Stwarzają realne zagrożenie dla zdrowia i życia swojego jak i psa. Nadmienię jeszcze, że od początku istnienia tego wybiegu, pojemniki na woreczki na odchody zawsze są puste i nie uzupełniane. Bardzo proszę o reakcje w tym temacie, nim dojdzie do niepotrzebnego zdarzenia - napisał pan Wojciech.
W tej sprawie zwróciliśmy się z zapytaniem do Piotra Pękali, rzecznika prasowego Urzędu Miasta w Kędzierzynie-Koźlu.
- Wybieg dla psów przeznaczony jest do zabaw ze swoimi pupilami bez smyczy. Jest to teren ogrodzony, gdzie czworonogi mogą swobodnie się wybiegać i wyszaleć. Należy jednak pamiętać, że za zachowanie zwierzęcia jak zawsze odpowiada jego właściciel. Do tej pory ze strony użytkowników do urzędu miasta nie docierały żadne sygnały o potrzebie stworzenia regulaminu tego miejsca. Na terenie wybiegu znajdują się dwa dystrybutory z woreczkami. Są one regularnie sprawdzane i na bieżąco uzupełniane - wyjaśnił Piotr Pękala.