To będzie pierwsze w tym sezonie starcie drużyn, które w ostatnich latach zdominowały rozgrywki PlusLigi, a w poprzednim sezonie również Ligi Mistrzów. Superpuchar Polski to pierwsze trofeum, które można zdobyć w sezonie 2023/2024. Mecz, w którym tradycyjnie rywalizują mistrz Polski i zdobywca Pucharu Polski, rozgrywany jest od 2012 roku. Cztery razy trofeum zdobyła Skra Bełchatów, po dwa zwycięstwa zaliczyły Jastrzębski Węgiel i Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, a po jednym Asseco Resovia Rzeszów, Trefl Gdańsk i Projekt Warszawa.
- Nie mogę się doczekać, bo to moje rodzinne strony i będzie duże wsparcie z trybun. My to robimy dla kibiców, oni przychodzą dla nas. Uwielbiam grać przy dużej publiczności. Byłoby nienormalne, gdybym powiedział, że nie przyjeżdżamy wygrać. W tym sezonie chcemy ugrać jak najwięcej, mamy ku temu wszystkie argumenty - cytuje Bartosza Bednorza, przyjmującego Grupy Azoty ZAKSA, oficjalna strona PlusLigi.
- Zawsze chciałem tutaj zagrać, byłem już na meczu ale jako kibic, a to wyjątkowe miejsce. Dobre wyniki kadry jeszcze bardziej nakręcają frekwencję w lidze, nic tylko się cieszyć i zacierać ręce na widowisko, które nas czeka. Widać po frekwencji, że z roku na rok zainteresowanie siatkówką w Polsce rośnie. ZAKSA z pewnością będzie chciała przerwać naszą serię, spodziewam się dobrego widowiska dla kibiców - dodał Jurij Gladyr, środkowy Jastrzębskiego Węgla.
Pojedynek Jastrzębskiego Węgla z Grupą Azoty ZAKSA zostanie rozegrany 3 listopada o godz. 17.30 w katowickim"Spodku". Wszystkie bilety na to wydarzenie zostały wyprzedane.
W składzie drużyny z Kędzierzyna-Koźla zabraknie Wojciecha Żalińskiego. Doświadczony przyjmujący doznał kontuzji kolana i czeka go dłuższa przerwa od gry. Zawodnik 30 października poinformował o swoim pechu w mediach społecznościowych:
Jeszcze nie wiadomo, kto zastąpi Wojtka na przyjęciu w naszej drużynie. Sezon trwa w najlepsze i ciężko znaleźć dobrego gracza na tej pozycji. Tym bardziej, że musiałby to być Polak, żeby podczas spotkań PlusLigi nie było problemu z limitem obcokrajowców. W grę zapewne wchodzi wypożyczenie zawodnika z innego zespołu.
Wracając do meczu o AL-KO Superpuchar Polski to już gotowy do gry ma być rozgrywający ZAKSY Marcin Janusz, który odpoczywał w ostatnim meczu ligowym z Indykpolem AZS Olsztyn, a dobrze zastąpił go Przemysław Stępień.
Trudno wskazać faworyta piątkowego starcia. W dwóch poprzednich pojedynkach to Jastrzębski Węgiel był lepszy od kędzierzynian.
- Czuję bardzo dużą ekscytację i cieszę się, że zagramy o pierwsze trofeum. Z Jastrzębskim Węglem dwa razy graliśmy poprzednio o Superpuchar i mam nadzieję, że tym razem zwycięsko wyjdziemy z tego pojedynku. Będziemy walczyć z całych sił, ale wiemy, że przyjdzie nam mierzyć się z kapitalną drużyną, która już na początku sezonu pokazała wielką klasę - przyznał Aleksander Śliwka, kapitan Grupy Azoty ZAKSA.
- Niezmiernie cieszy duże zainteresowanie kibiców gwiazdami PlusLigi. Ostatnia edycja TAURON Pucharu Polski wypełniła największa polską halę, teraz zapełniamy "Spodek". Bardzo dziękuję wszystkim fanom, którzy będą z nami w tym pięknym obiekcie i liczę, że zobaczymy niepowtarzalne widowisko. A tym, którym nie udało się kupić wejściówek, zapraszam na transmisję do Polsatu Sport - mówi Artur Popko, prezes Polskiej Ligi Siatkówki.
Napisz komentarz
Komentarze