O sprawie napisano na profilu facebookowym sołectwa Dziergowice:
Niedawno sprzątaliśmy naszą okolicę, a teraz takie coś. Wstyd i hańba - co, za daleko ci to było wywozić na PSZOK? Udostępniać i tępić takie zachowania.
Bierawski samorząd zaalarmowali również zaniepokojeni wędkarze.
To nie pierwszy przypadek tak nieodpowiedzialnego zachowania, którego ktoś dopuścił się w gminie Bierawa.
Jak się dowiedzieliśmy w bierawskim urzędzie gminy, pierwszym krokiem, jaki musiał wykonać samorząd, było wystosowanie pisma do właściciela działki, na której znalazły się odpady - treść pisma w załączniku.
- Przepisy mówią wyraźnie, że - niezależnie od tego, czy to właściciel działki, na której znajdują się odpady, jest odpowiedzialny za taki stan rzeczy, czy ktoś inny - to na właścicielu działki leży odpowiedzialność za uprzątnięcie odpadów, które znalazły się na jego terenie - podkreśla wójt gminy Bierawa, Krzysztof Ficoń.
Włodarz zapewnia, że gmina będzie egzekwować prawo do skutku. - Trzeba ponosić tę odpowiedzialność właścicielską, czy ma się coś wspólnego z tą sprawą, czy nie. Finalnie wywóz odpadów wykona gmina, ale obciążając kosztami właściciela - dodaje wójt Ficoń.
W piśmie przesłanym do właściciela działki uprasza się o uprzątnięcie terenu do 12 maja br.
Napisz komentarz
Komentarze