Zespół z Warszawy rozpoczął mecz znakomicie. Mocne zagrywki siały spustoszenie w szeregach ZAKSY i goście błyskawicznie odskoczyli (6:2, 10:5, 13:6). Kędzierzynianie odrobili część strat po akcjach Aleksandra Śliwki (10:13). Jednak od tego momentu grała już tylko jedna drużyna. Projekt, przy potężnych serwisach Linusa Webera, zdobył jedenaście punktów z rzędu!
Po zmianie stron przyjezdni nadal ryzykowali zagrywką i trafiali asy, ale mistrzowie Polski poprawili nieco przyjęcie i byli skuteczniejsi w pierwszej akcji, a do tego dołożyli blok. Po wyrównanym początku, przy stanie 8:8 swojego ataku nie skończył Linus Weber, a po chwili Aleksander Śliwka oraz Bartosz Bednorz wykorzystali kontry i ZAKSA objęła trzypunktowe prowadzenie (12:9). Kiedy zablokowani zostali Jakub Kowalczyk i Niels Klapwijk, to przewaga gospodarzy urosła do pięciu oczek (21:16). Po akcji Łukasza Kaczmarka było już 24:18 i choć warszawianie obronili dwa setbole, to Jakub Kowalczyk zepsuł zagrywkę i w spotkaniu był remis.
Ciekawie było w trzeciej odsłonie. Od stanu 6:6 mistrzowie Polski wygrali trzy akcje z rzędu i przejęli inicjatywę. Kiedy Aleksander Śliwka wykorzystał kontrę, to ZAKSA prowadziła 15:11. Jednak rywale nie rezygnowali i po skutecznych blokach zbliżyli się na punkt (16:17). Za moment ważną piłkę skończył David Smith, a w kolejnej akcji zablokowany został Kevin Tillie i gospodarze odzyskali bezpieczną przewagę (20:17). Finaliści Ligi Mistrzów byli skuteczniejsi i po krótkiej Dmytro Paszyckiego mieli pierwszego setbola (24:19).
Zacięty był czwarty set. Drużyna z Warszawy walczyła na całego, aby pozostać w meczu. Projekt pierwszy odskoczył (13:10), ale miejscowi szybko wyrównali (13:13). Później dwie potężne zagrywki dołożył Linus Weber i goście znów prowadzili (18:16). Po błędzie w ataku Dmytro Paszyckiego ZAKSA przegrywała 18:21, a gdy Andrzej Wrona kiwnął w kontrze to było już 24:21. Kędzierzynianie walczyli do końca i wyrównali (24:24). W tym momencie Artur Szalpuk uderzył precyzyjnie w samą linię, a ostatni punkt oddał Łukasz Kaczmarek, który zaatakował w aut.
O losach meczu zdecydował tie-break, który lepiej zagrali gospodarze. Gracze Projektu popełnili dwa błędy w ataku i ZAKSA odskoczyła (9:6). Później Marcin Janusz zablokował Linusa Webera, a Bartosz Bednorz dołożył asa serwisowego i gospodarze prowadzili już 13:8. Ostatecznie lepsi okazali się siatkarze z Kędzierzyna-Koźla i to oni objęli prowadzenie w rywalizacji ćwierćfinałowej do trzech wygranych spotkań. Drugi pojedynek rozegrany zostanie w hali "Azoty" w poniedziałek 10 kwietnia o godz. 14.45. Później rywalizacji przeniesie się do Warszawy. Gra się do trzech zwycięstw.
ZAKSA: Aleksander Śliwka (13), Łukasz Kaczmarek (18), Marcin Janusz (3), Dmytro Paszycki (6), David Smith (10), Bartosz Bednorz (23), Erik Shoji oraz Adrian Staszewski (1), Bartłomiej Kluth
Projekt: Piotr Nowakowski (4), Artur Szalpuk (15), Jan Firlej (3), Kevin Tillie (13), Linus Weber (23), Jakub Kowalczyk (12), Damian Wojtaszek oraz Andrzej Wrona (7), Niels Klapwijk, Mateusz Janikowski, Dawid Pawlun
Napisz komentarz
Komentarze