Gospodarze rozpoczęli mecz źle, popełniali błędy w ataku i rywale błyskawicznie odskoczyli (5:1, 11:4, 15:8). Skra dołożyła dwa asy serwisowe i wydawało się, że pewnie zwycięży. Kędzierzynianie w końcu obudzili się, obronili kilka piłek i wyprowadzili skuteczne kontrataki, a gdy Filippo Lanza uderzył w aut, to tracili już tylko dwa punkty (17:19). Końcówka jednak dla przyjezdnych, w szeregach których skuteczny był Dick Kooy.
Po zmianie stron mistrzom Polski nadal nie szło. Ich gra nie kleiła się i mieli problemy ze skończeniem swoich akcji. Bełchatowianie to wykorzystali i znów szybko wypracowali sobie sporą przewagę (3:0, 6:2, 11:6). Siatkarze Skry grali pewnie i coraz swobodniej. Po akcjach Dicka Kooy’a prowadzili 21:14, a gdy asa serwisowego dołożył Aleksander Atanasijević było już 24:17.
W trzecim secie Skra kontynuowała swoją dobrą grę. Goście, którzy przed tym spotkaniem zajmowali jedenaste miejsce w tabeli i mają niewielkie szanse na awans do czołowej ósemki, cały czas utrzymywali bezpieczną przewagę (10:6, 20:15). Trener Tuomas Sammelvuo w końcu zdecydował się na roszady w składzie, ale było już zbyt późno, żeby odrobić straty. Jeszcze nieco nadziei w serca miejscowych kibiców wlał as serwisowy Norberta Hubera, po którym ZAKSA traciła tylko dwa oczka (19:21), ale końcówka znów dla drużyny z Bełchatowa. Meczbola gościom dał Mateusz Bieniek, który zablokował Davida Smitha, a za moment Łukasz Kaczmarek zaatakował w aut i po 76. minutach gry było po meczu.
Po tej porażce Grupa Azoty ZAKSA spadła na piąte miejsce w tabeli. Nasz zespół wyprzedził Projekt Warszawa, który ma jednak o jeden mecz rozegrany więcej. Przed siatkarzami z Kędzierzyna-Koźla arcyważny pojedynek w ćwierćfinale Ligi Mistrzów i miejmy nadzieję, że 16 marca przeciwko Trentino, zaprezentują się o wiele lepiej, niż w niedzielnym starciu ze Skrą.
ZAKSA: Aleksander Śliwka (7), Łukasz Kaczmarek (13), Marcin Janusz, Norbert Huber (7), David Smith (6), Bartosz Bednorz (5), Erik Shoji oraz Wojciech Żaliński (1), Przemysław Stępień, Bartłomiej Kluth (1)
Skra: Grzegorz Łomacz (2), Dick Kooy (17), Filippo Lanza (6), Mateusz Bieniek (7), Karol Kłos (8), Aleksander Atanasijević (15), Jędrzej Gruszczyński oraz Bartłomiej Janus, Mihajlo Mitić
Napisz komentarz
Komentarze