W piątek, 23 sierpnia około godziny 17.45 dyżurny centrum powiadamiania ratunkowego odebrał zgłoszenie, z którego wynikało, że na krajowej 45 doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych, którymi podróżowało łącznie pięć osób. Jedna z nich została zakleszczona w pojeździe. Na miejsce zadysponowano kilka zastępów straży pożarnej, karetki pogotowia ratunkowego oraz policję.
Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy pracujących na miejscu wynikało, że kierowca audi na śląskich tablicach rejestracyjnych jadąc w stronę Kędzierzyna-Koźla z niewyjaśnionych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu, ocierając się o bok fiata. W wyniku zderzenia oba pojazdy zjechały do rowu. Fiatem na kędzierzyńsko-kozielskich tablicach rejestracyjnych kierował młody mężczyzna, a na siedzeniu pasażera siedział jego ojciec. Audi podróżowało młode małżeństwo z ośmiomiesięcznym dzieckiem - nic poważnego im się nie stało. Wszystkie pięć osób uczestniczących w zdarzeniu trafiło do szpitali.
Kierowca audi tłumaczył policjantom, że nie pamięta, jak doszło do zdarzenia. Przed przyjazdem służb ratunkowych próbował on pomóc zakleszczonemu kierowcy drugiego pojazdu. Na czas interwencji droga była całkowicie zablokowana.
- Obecnie wyjaśniamy okoliczności i przyczyny tego zdarzenia pod nadzorem prokuratury. Co było przyczyną tego wypadku, da nam odpowiedź policyjne dochodzenie - powiedziała 27 sierpnia Małgorzata Cisowska z Komendy Powiatowej Policji w Kędzierzynie-Koźlu.
Napisz komentarz
Komentarze