Pojedynek, rozegrany 23 listopada w Lubinie, lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy prowadzili 3:1. Wystarczyła chwila, skuteczne ataki Łukasza Kaczmarka, as serwisowy naszego atakującego i bloki jego kolegów, by ZAKSA odskoczyła (5:3, 11:6). Rywale zbliżyli się na trzy punkty (11:14), gdy z zagrywki huknął Remigiusz Kapica, ale za moment kontrę wykorzystał Aleksander Śliwka, a atakujący Cuprum nadział się na blok gości i ci znów powiększyli przewagę (18:12). Zespół z Lubina jeszcze poderwał Paweł Pietraszko, który skończył dwie akcje ze środka siatki i dołożył asa (19:22). Odpowiedź mistrzów Polski była błyskawiczna. Setbola dał im atak Wojciecha Żalińskiego, a ostatni punkt zdobył Aleksander Śliwka, który przepchnął na siatce Grzegorz Pająka.
Druga partia bez historii, gdyż siatkarze z Kędzierzyna-Koźla rozbili przeciwnika. Przyjezdni, przy zagrywkach Łukasza Kaczmarka od wyniku 3:2 odskoczyli na 11:2 imponując blokiem i wykorzystując kontry. Graczom Cuprum gra zupełnie się nie kleiła i trener Paweł Rusek dokonał kilku zmian. Nic to nie pomogło, bo przewaga gości rosła (15:5, 20:7) i szkoleniowiec ZAKSY Tuomas Sammelvuo też wpuścił kilku zmienników. Setbola (24:10) dał nam kolejny blok, tym razem Przemysława Stępnia na Wojciechu Ferensie, a ostatnią akcję zakończył Dmytro Paszycki.
W trzecim secie oba zespoły wróciły do podstawowych składów. Cuprum jeszcze próbowało postawić się mistrzom Polski i przedłużyć pojedynek. Przez chwilę toczyła się wyrównana walka, ale bloki ZAKSY znów zrobiły różnicę. Goście wyszli na prowadzenie (11:8, 16:11, 21:15), którego nie oddali już do końcowego gwizdka sędziego. Tym samym kędzierzynianie wywożą trzy punkty z Lubina, a przed nimi ciekawy mecz ze Skrą w Bełchatowie, który odbędzie się w sobotę 26 listopada o godz. 14.45.
Cuprum: Wojciech Ferens (4), Grzegorz Pająk (2), Remigiusz Kapica (9), Illa Kowalow (2), Moustapha M’Baye (9), Paweł Pietraszko (6), Kamil Szymura oraz Kajetan Kubicki, Dominik Czerny (1), Jakub Ziobrowski (2), Adam Lorenc
ZAKSA: Aleksander Śliwka (11), Łukasz Kaczmarek (15), Marcin Janusz, Twan Wiltenburg (3), Dmytro Paszycki (7), Wojciech Żaliński (10), Erik Shoji oraz Przemysław Stępień (1), Bartłomiej Kluth (1), Denis Karjagin
Napisz komentarz
Komentarze