Reklama
poniedziałek, 23 grudnia 2024 02:28
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Pucuś skradł serce Izy. Został po nim tylko pusty schroniskowy boks

Wabił się Pucek. Przeżył 22 lata i 5 miesięcy. Był najstarszym psem w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Kędzierzynie-Koźlu. Wolontariusze wierzą, że dzięki niemu uda się zwrócić uwagę społeczności na inne stare psy, których nikt nie chce pokochać i przygarnąć pod swój dach.

Autor: Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Kędzierzynie-Koźlu

Pucka przyjęto do schroniska w Kędzierzynie-Koźlu w 2010 r. Nieudana roczna adopcja miała miejsce pięć lat później. W 2016 r. pies powrócił do schroniska.

- Jak na psa, ponad 22 lata to bardzo długie życie. Nie pamiętam, jak długo był u nas. Trafił do nas przede mną - mówi o Pucku  Jacek Pelczar, wolontariusz w kędzierzyńsko-kozielskim schronisku. - Miał tu świetną opiekę. Spełnione wszystkie potrzeby. Odkąd skończył 20 lat, co roku obchodziliśmy jego urodziny. Było, bezpieczne dla psów, ciasto, balony, śpiewaliśmy "Sto lat!" - uśmiecha się na myśl o tamtych wspomnieniach.

Choć Pucek był najstarszym podopiecznym schroniska w Kędzierzynie-Koźlu, nie był jedynym wiekowym psem, który znalazł w nim bezpieczną przystań.

- Jest u nas dużo psów seniorów. One również potrzebują miłości i domów. Może nawet bardziej niż silne młode psy. Nie ma nic smutniejszego niż stary pies, który dożywa swoich dni w schronisku zamiast w ciepłym domu, z kochającą rodziną - dodaje Jacek.

Wierzy, że choć Puckowi już nic nie przywróci życia, to może dzięki niemu uda się zwrócić uwagę na inne wiekowe psy w schronisku.

Na co dzień Puckiem zajmowała się wolontariuszka Iza, młodsza od niego. Była bardzo zżyta z tym sympatycznym psiakiem.

- Pucka poznałam w schronisku w 2016 r. "Ożeniła" nas pani Wiesia, pracownik schroniskowej "kociarni", i tak się jakoś stało, że mocno przypadliśmy sobie do gustu. Maleńki podpalany rudzielec z wystającym ząbkiem, to był Puckowy znak firmowy. Zawojował moje serce bez reszty - mówi Iza.

Wspomina, że kiedy Pucuś był 16-letnim staruszkiem, jeszcze sobie dziarsko poczynał i nie raz na spacerach ktoś rozczulająco zawołał: "Jaki śliczny... szczeniaczek!".

- Bo taki właśnie był Puci: wesoły, towarzyski, rezolutny, o bystrym jak na swój wiek spojrzeniu - opowiada wolontariuszka Iza. - Lata mijały. W Pucusiowym kojcu, jak w kalejdoskopie, zmieniali się kompani - według dziwnej zasady: koleżanki zawsze tuptały do adopcji, a koledzy, niestety, odchodzili za tęczowy most - dodaje.

Mijający czas odcisnął piętno również na zdrowiu Pucusia. Wycięcie guza, związana z tym obowiązkowa kastracja w wieku 18 lat.

- Wszyscy wstrzymaliśmy oddech i obiecaliśmy Puckowi huczną osiemnastkę po udanej rekonwalescencji. No i taka się właśnie odbyła: z balonami, z mięsnym tortem - pieczonym na specjalne zamówienie u cioci Sylwii - i psimi ciasteczkami. Każdy mógł przyjść i złożyć Pucusiowi życzenia i wręczyć mu prezent. Psi przyjaciele dopisali, a solenizant w eleganckim stroju chętnie raczył się bitą śmietaną, po czym rozdawał kolegom przysmaczki - mówi Iza. - Urodziny Pucusia wpisały się w schroniskowy kalendarz imprez. Nawet na ostatnich 22. urodzinach mocno już zmęczony życiem Puci bitej śmietanie nie odpuścił, bo zawsze lubił dobrze zjeść! Ulubioną Pucusiową przekąską były gotowane kurze łapki i wszelkie chrząstki, które mimo braków w uzębieniu zawsze ochoczo i z zapałem chrupał - uśmiecha się.

Dodaje, że wszyscy mocno dogadzali Pucusiowi. Od czasu do czasu piesek wyjeżdżał na prywatne spa, a w porze obiadowej miał zwykle szwedzki stół, ponieważ z czasem stracił apetyt i zapał do jedzenia.

- Nasze codzienne spacery również mocno się ograniczały, gdyż łapki Pucusia też dziwnie słabły. Brałam go więc pod pachę i tak sobie szliśmy w tylko nasze miejsca. Aż doszliśmy do tego dnia i miejsca, w którym trzeba się było pożegnać, bo Pucuś postanowił odpocząć sobie na zawsze - Iza dochodzi do smutnej części swej krótkiej opowieści. - Pozostawił po sobie nie tylko pusty schroniskowy boks, ale ogromną pustkę w moim sercu. Aby wybiegać tęsknotę, pędzę codziennie z psiakami na przyschroniskowe łąki i szukam go w motylim skrzydle, ptasim śpiewie. I czuję, i wiem, że to nie koniec. Kiedyś się znowu spotkamy - dodaje z przekonaniem.

Dla Izy to była niebanalna i nietuzinkowa przyjaźń. Takiej - jak przekonuje - nie doświadczy się nawet z drugim człowiekiem. Bo Puci był szczególny i wyjątkowy.

***

Pepo ma 16 lat, Franio jest o rok młodszy. Czternastolatkiem jest Murek. Czesio, Barbuś, Dżino, Lucky, Gryzek, Rufus i Simi mają po 13 lat. Jest i 12-letni Albert. A także Alex, Czapi, Dino, Korek i Soker - mają po 11 lat.

W kędzierzyńsko-kozielskim schronisku nie brak psich seniorów. Czworonogów, które do bycia seniorem dopiero pretendują - mają po 9 czy 10 lat - również jest kilkanaście.

W psich głowach wszystkie równie mocno liczą, że znajdzie się ktoś, kto je pokocha. Ktoś taki jak wolontariuszka Iza.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: anty onucaTreść komentarza: W Wołgogradzie też mają podobne pomysły.Data dodania komentarza: 22.12.2024, 20:27Źródło komentarza: Potężny podświetlany kaseton z hasłem "ZAKOCHAJ SIĘ W KK" stanie obok lokomotywyAutor komentarza: Wysoki brunetTreść komentarza: A może czasem lepiej nie informować o robieniu tak wiele dla tak niewielu...Data dodania komentarza: 22.12.2024, 17:14Źródło komentarza: Na os. Zachód dobiega końca przebudowa ulicy Jasińskiego. ZDJĘCIAAutor komentarza: Wysoki brunetTreść komentarza: Jaszcze nic tutaj nie pokazał...Data dodania komentarza: 22.12.2024, 17:12Źródło komentarza: Bartosz Kurek zapowiedział odejście z ZAKSY po sezonie 2024/2025!Autor komentarza: z KoźlaTreść komentarza: Pomiędzy Zamkową a parkiem jest po deszczu bajoro, w słońcu kurz. Kilkanaście metrów. To droga "skrótowa" z Piastowskiej do Kraszewskiego, szczególna autostrada do budowlanki. Ludzie też chodzą, ale widocznie tacy nieważniData dodania komentarza: 22.12.2024, 14:50Źródło komentarza: Na os. Zachód dobiega końca przebudowa ulicy Jasińskiego. ZDJĘCIAAutor komentarza: dulcobisTreść komentarza: A nie można by zrobić hasła Zakochuj się? Takie permanentne bardziej.Data dodania komentarza: 22.12.2024, 14:44Źródło komentarza: Potężny podświetlany kaseton z hasłem "ZAKOCHAJ SIĘ W KK" stanie obok lokomotywyAutor komentarza: AlinaTreść komentarza: - Powiedz mi, po co jest ten miś? - Właśnie, po co? - Otóż to. Nikt nie wie po co i nie musisz się obawiać, że ktoś zapyta. Wiesz co robi ten miś? On odpowiada żywotnym potrzebom całego społeczeństwa. To jest Miś na skalę naszych możliwości. Ty wiesz co my robimy tym misiem? My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie - mówimy - to jest nasze, przez nas wykonane, i to nie jest nasze ostatnie słowo! I nikt nie ma prawa się przyczepić, bo to jest miś społeczny, w oparciu o sześć instytucji, który sobie zgnije, do jesieni na świeżym powietrzu. I co się wtedy zrobi? - Protokół zniszczenia. - Zapamiętaj: Prawdziwe pieniądze zarabia się na drogich, słomianych inwestycjach.Data dodania komentarza: 22.12.2024, 13:00Źródło komentarza: Potężny podświetlany kaseton z hasłem "ZAKOCHAJ SIĘ W KK" stanie obok lokomotywy
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 2°C Miasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 1004 hPa
Wiatr: 12 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama Moja Gazetka - strona główna