Motoserce jest ideą wynikającą z potrzeby serca i z chęci działania. Motocykliści tą akcją chcą zwrócić uwagę na brak tego cennego daru, jakim jest krew w polskich szpitalach oraz pragną propagować idee krwiodawstwa. Motoserce, to inicjatywa Polskiego Kongresu Klubów Motocyklowych.
- Jest to druga w tym roku impreza z cyklu "Motoserce". Pierwsza była w czerwcu przy galerii Odrzańskie Ogrody. Staramy się zebrać jak najwięcej krwi, bo jest na nią bardzo duże zapotrzebowanie. Na szczęście ludzie chętnie ją oddają - powiedział Maciej Milewski, prezes Troopers Of Highway MC Poland.
W niedzielę, 7 sierpnia od godziny 12 na kozielski rynek zaczęły zjeżdżać się motocykle, quady, zabytkowe samochody - m.in. "maluch", Trabant, Żuk czy Wołga, a także rowery z czasów PRL, które stanowiły dodatkową atrakcję.
- Taka ciekawostka - te rowery, to w większości wersje eksportowe, czyli nie były widoczne na naszych polskich drogach - dodał Maciej Milewski.
Ze sceny zbudowanej na wielkiej ciężarówce docierały rockowe brzmienia lokalnych kapel: Kofeiny i Streem oraz Tamtej nocy z Rudy Śląskiej. Każdy mógł oddać krew w mobilnym punkcie pobrań, skorzystać z symulatora dachowania, schłodzić się pod wodną kurtyną, czy zjeść coś pysznego. Nad imprezą czuwał zespół ratownictwa medycznego oraz Ochotnicza Straż Pożarna. Akcja odbyła się pod honorowym patronatem prezydenta Kędzierzyna-Koźla.
Napisz komentarz
Komentarze