- Zgłoszenie przyjęliśmy 11 lipca o godzinie 14. Na miejsce zadysponowaliśmy dwa zastępy z: PSP w Kędzierzynie-Koźlu oraz OSP Sławięcice - informuje oficer prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Kędzierzynie-Koźlu kpt. Piotr Krok. Precyzuje, że drzewo zostało powalone w następstwie chwilowych porywów mocniejszego wiatru. Działania strażaków polegały na usunięciu zagrożenia.
- Najważniejsze że się nikomu nic nie stało - mówi Tomasz Scheller, radny miejski ze Sławięcic. - Wystosujemy pismo do Urzędu Miasta w Kędzierzynie-Koźlu o przegląd tych drzew, gdyż większość z nich jest pusta w środku - deklaruje.
W podobnym tonie wypowiada się inny nasz rozmówca. Kamil Nowak, prezes Fundacji "Wiedzieć Więcej" stwierdza, że pozostałe drzewa przy ul. Wróblewskiego najprawdopodobniej również są puste w środku.
- Lipy tworzą wypróchnienia kominowe. Nie oznacza to jednak, że w jednej chwili wszystkie zostaną powalone przez mocniejsze wiatry. W końcu kominy też są puste w środku, a jeszcze się nie zawaliły. Żeby takie drzewo "padło", musi być dodatkowe wypróchnienie z boku. Powaleniu drzewa sprzyjałoby też rozłamanie, nieproporcjonalnie rozbudowana korona lub uszkodzony system korzeniowy - wyjaśnia Kamil Nowak.
Napisz komentarz
Komentarze