Reklama
sobota, 13 grudnia 2025 05:10
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

W rejs z przygodami. Na jakie przeszkody mogą się natknąć uczestnicy "Pływadła"?

Spływ kontrolny to nieodłączny element poprzedzający coroczną imprezę zwaną pod nazwą "Pływadło". Ewentualne zagrożenia, jakie skrywa koryto Odry, są spisywane i przekazywane wodniakom przed wydarzeniem.
W rejs z przygodami. Na jakie przeszkody mogą się natknąć uczestnicy "Pływadła"?

Autor: archiwum prywatne

Na trzy tygodnie przed wydarzeniem jego pomysłodawca Bronisław Piróg z obstawą pokonał odcinek Racibórz - Kędzierzyn-Koźle. Na cudacznych konstrukcjach przemierzą go wodniacy w ostatni weekend czerwca (25-26 czerwca).

- Wprawdzie płycizny mamy, ale spokojnie możemy rozmawiać, bo płyniemy na śrubie - żartuje Bronisław Piróg, gdy kontaktujemy się z nim telefonicznie, by zapytać o przebieg wyprawy. Z druhami z OSP ORW Koźle jest na wysokości Roszowickiego Lasu. Niebawem dopłyną do mostu między Ciskiem a Bierawą.

- Trzeba się modlić o wodę. W tej chwili, jak patrzę na brzeg, to ślady wskazują na to, że od wczoraj ubyło około 10 cm - informuje pomysłodawca znanej w całej Polsce imprezy.

W historii 23 wydań "Pływadła" nie jest to woda najniższa. Ale nie jest to też taka woda, która pozwoliłaby na spokojne płynięcie.

- Na pewno będzie problem na starcie, bo są płycizny, ale takie na długości może 100 m, więc można je spokojnie pokonać, przepychając przez nie pływadła - podpowiada Bronisław Piróg. - Potem płynie się jakiś czas normalnie. Jednak na miejskim odcinku Odry w Raciborzu - od kładki aż do ujścia Odry do kanału ulgi - cały czas trzeba uważać, bo raz jest głęboko, raz płytko - precyzuje.

Dalej płynie się w miarę równo. Głębokość wody około 60-70 cm. Dopiero około kilometra za Turzem na środku koryta rzeki leży drzewo. Potężny pień jest tam od zawsze. W miarę upływu lat mniej imponujący. Przy stanie wody, jaki był na początku czerwca, widoczny, lecz przy wyższym mógłby zostać ukryty przed ludzkim wzrokiem.

- Sporo wysepek, kamieni. Tak że na pewno będzie płynęło się z przygodami - podkreśla pomysłodawca imprezy. - Bywały niższe stany, a i tak przepłynęliśmy. Oczywiście trzeba cały czas czytać rzekę, bo miejsca występowania płycizn zmieniają się. Do wody wpadają kolejne drzewa. Dla przykładu jakieś sto metrów za mostem na obwodnicy w Raciborzu leży w wodzie wierzba. Wystające gałęzie są miękkie; może uda nam się do imprezy je powycinać - dodaje.

Od Raciborza do nieczynnej przeprawy promowej między Przewozem a Dziergowicami ekipie towarzyszyła łódź płaskodenna z silnikiem strugowodnym. Prowadził ją Jan Galli, fryzjer z Raciborza-Miedoni, strażak od wielu lat zakochany w Odrze. Na pokładzie jego jednostki płynęła ekipa z Raciborza oraz pracownicy TVP 3 Katowice (ci wysiedli w Grzegorzowicach). Z wyprawy powstaną spoty reklamowe o nadchodzącym wydarzeniu.

O ile łodzie z silnikiem strugowodnym mają łatwość w pokonywaniu przeszkód, o tyle większość pływadeł posiada mniej zaawansowane silniki. Stąd potrzeba dokładnego sprawdzenia warunków panujących na rzece, głównie zlokalizowania przeszkód, z jakimi będą się mierzyć wodniacy.

- Najgorsze już za nami. Jeszcze tylko oglądniemy parę ostróg za mostem Cisek-Bierawa, a dalej aż do mety droga powinna być spokojna - prognozuje Bronisław Piróg.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: lolTreść komentarza: wystarczy trochę śniegu albo drobne problemy na torach i czas podróży potrafi się całkiem zmienić Papier wszystko przyjmie, torowisko niestety nie.Data dodania komentarza: 12.12.2025, 19:57Źródło komentarza: Kędzierzyn-Koźle: Nowy rozkład jazdy, więcej połączeń i rozwój infrastruktury kolejowejAutor komentarza: PodróznyTreść komentarza: Samorządowcy znowu przechwalają się nowym rozkładem jazdy PKP, jakby to była ich własna zasługa. Tymczasem na decyzje PKP Intercity, Polregio czy PKP PLK nie mają żadnego wpływu, bo to wszystko ustala się na poziomie centralnym. Łatwo robić konferencje i opowiadać, jak to „załatwili więcej połączeń”, gdy w rzeczywistości nie mieli na to większego wpływu niż przeciętny pasażer. Może zamiast przypisywać sobie cudze decyzje, warto byłoby zająć się tym, na co faktycznie mają wpływ – choćby zgraniem rozkładu MZK z przyjeżdżającymi pociągami. Bo co z tego, że ktoś przyjedzie z Gliwic o 18:00, skoro autobus na Koźle odjechał o 18:02, a w niedzielę następny jest dopiero za 45 minut? Taki „komfort podróżowania” to żadna promocja miasta, tylko pokaz nieudolności w podstawowych sprawach.Data dodania komentarza: 12.12.2025, 19:32Źródło komentarza: Kędzierzyn-Koźle: Nowy rozkład jazdy, więcej połączeń i rozwój infrastruktury kolejowejAutor komentarza: SmakoszTreść komentarza: A ceny na tym jarmarku...KOSMICZNE!!! Adekwatne do emerytu!?Data dodania komentarza: 12.12.2025, 16:48Źródło komentarza: Seniorzy z Kędzierzyna-Koźla na świątecznym jarmarku w Kłodzku. ZDJĘCIAAutor komentarza: lolTreść komentarza: Proszę zapytać bab. To nie wojna płci.Data dodania komentarza: 12.12.2025, 16:12Źródło komentarza: Męski Krąg Masculinum w Kędzierzynie-Koźlu – pierwsze spotkanie za namiAutor komentarza: TurystkaTreść komentarza: Brawo. To już będzie można wsiąść do pociągu i do Kołobrzegu dotrzeć.Data dodania komentarza: 12.12.2025, 15:31Źródło komentarza: Kędzierzyn-Koźle: Nowy rozkład jazdy, więcej połączeń i rozwój infrastruktury kolejowejAutor komentarza: zuchTreść komentarza: Wagony DB należy odesłać na śmietnik - t.j. tam skąd przyjechały. Czy u nas jest złomowisko dla tego szmelcu? Skoro "robimy a nie gadamy", przydałoby się również więcej skutecznosci w sprawie modernizacji linii K-Koźle - Nysa.Data dodania komentarza: 12.12.2025, 15:19Źródło komentarza: Kędzierzyn-Koźle: Nowy rozkład jazdy, więcej połączeń i rozwój infrastruktury kolejowej
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 2°C Miasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 1026 hPa
Wiatr: 9 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama