Podobnie jak przed rokiem o złoto zawalczą zespoły z Kędzierzyna-Koźla i Jastrzębia Zdroju. Wtedy podopieczni trenera Andrei Gardiniego wygrali dwa spotkani i po raz drugi w historii sięgnęli po mistrzostwo Polski.
W tym sezonie gra się do trzech zwycięstw. Pierwszy mecz odbędzie się w hali „Azoty” już 4 maja o godz. 17.30. Drugie starcie w Jastrzębiu Zdroju 7 maja o godz. 17.30, a trzecie ponownie w Kędzierzynie-Koźlu 11 maja o godz. 17.30. Ewentualny czwarte spotkanie zaplanowano na 14 maja, a jego gospodarzem będą obrońcy tytułu mistrzowskiego. Do piątego i ostatniego starcia może dojść 17 maja w Kędzierzynie-Koźlu.
- W tym sezonie rozegraliśmy już kilka spotkań z drużyną z Jastrzębia Zdroju. Większość z nich wygraliśmy, ale myślę, że nie ma co patrzeć na suchy wynik tych spotkań. Jastrzębianie pokazali w meczach półfinałowych ze Skrą Bełchatów w jakiej są teraz formie. Wszystko jest otwarte, nie ma faworyta w tych kilku meczach. My zrobimy wszystko, by wygrać i utrzymać tę dobrą serię, którą mamy w tym sezonie z Jastrzębskim Węglem - przyznał Marcin Janusz. - Presja w fazie play-off jest ogromna, ale już pokazaliśmy w tym sezonie, że kiedy postawi się nas na krawędzi i przyciśnie, to wtedy z reguły gramy bardzo dobrą siatkówkę, jedną z najlepszych. Mamy nadzieję, że uda nam się to utrzymać. Zdajemy sobie sprawę z tego, że gramy przeciwko świetnej drużynie, ale mamy argumenty na to, by wygrać.
Napisz komentarz
Komentarze