Drużyny z Jastrzębia Zdroju i Kędzierzyna-Koźla 30 marca zmierzyły się w pierwszym spotkaniu półfinałowym Ligi Mistrzów. Grupa Azoty ZAKSA nie dała żadnych szans gospodarzom i zwyciężyła 3:0 (25:20, 25:14, 25:19).
- Zagraliśmy bardzo dobrze i szybko przejęliśmy kontrolę nad spotkaniem. Czapki z głów dla chłopaków za to zwycięstwo. Każda wygrana 3:0 to wielka sprawa, szczególnie na wyjeździe, ale przed nami kolejny mecz do rozegrania - mówił po środowym zwycięstwie Erik Shoji.
Rewanż rozegrany zostanie w hali „Azoty” 7 kwietnia. Jednak zanim dojdzie do tego niezwykle ważnego meczu, mistrz z wicemistrzem Polski spotkają się jeszcze w 26. kolejce PlusLigi.
Ten pojedynek też jest istotny dla obu drużyn i układu tabeli. Przewodzą jej jastrzębianie, którzy mają dwa punkty przewagi nad rywalami. Niedzielne spotkanie zapewne zdecyduje o tym, kto zajmie pierwsze miejsce przed rundą play-off. Trzeba jednak pamiętać, że i ZAKSA i Jastrzębski Węgiel zmierzą się jeszcze z Treflem Gdańsk, który walczy o miejsce w ósemce, więc i te pojedynki będą istotne dla układu tabeli.
- W ostatnim czasie nasza gra może nie wyglądała najlepiej, ale mocno trenowaliśmy i myślę, że praca, jaką wykonaliśmy, wpłynie na naszą dyspozycję w tych najważniejszych meczach - przyznał Łukasz Kaczmarek.
Transmisja z meczu w Jastrzębiu Zdroju w niedzielę 3 kwietnia od godz. 14.45 w Polsacie Sport.
Napisz komentarz
Komentarze