Cały skomplikowany proces uruchomienia nowego operatora był jednym z najtrudniejszych zadań w historii powiatu i bardzo dużym wyzwaniem.
- Było to dla nas nowe zadanie, skomplikowane prawnie i logistycznie. Będą trochę inne trasy, nowe rozkłady jazdy i jedna nowość od 1 września, ale o tym jeszcze powiemy. Postawiliśmy też warunek, by kierowcy zarabiali odpowiednie pieniądze, szanowali pasażerów. Wszystkie autobusy będą wyposażone w systemy GPS, by mieć kontrolę nad przebiegiem trasy i czasem dojazdu, będziemy się przyglądać nowemu operatorowi – informuje starosta Małgorzata Tudaj.
Połowę kosztów transportu zbiorowego pokryje powiat, drugą połowę gminy, które podzieliły się między sobą.
- Ogromna praca służb powiatowych, my sami uczestniczyliśmy we wszystkich rozmowach, to bardzo istotne, bo jest wiele miejscowości na terenie gmin wiejskich, gdzie jedyną możliwości dojazdu do urzędu czy lekarza jest właśnie autobus. Cieszę się, bo uważam, że my samorządowcy wywiązaliśmy się na piątkę – podkreśla wójt Pawłowiczek Jerzy Treffon.
- Nie ma jednej rzeczy, tu wszystko było trudne, bo nowe. Od stycznia pracowaliśmy nad tym, by zrobić to jak najlepiej, przy tym cały czas konsultowaliśmy w urzędach wszystko to, co oczekiwał od nas lider, czyli starostwo powiatowe. Było wiele zawiłości prawnych, ale udało się, czekamy na pierwsze kursy autobusów – zaznaczył wójt Bierawy Krzysztof Ficoń.
Umowa z firmą GTV Bus, której podwykonawcą będzie PKS z Raciborza, ma zostać podpisana w czwartek 13 czerwca.
Napisz komentarz
Komentarze