wichura

Silny wiatr z niedzieli 30 czerwca spowodował uszkodzenia licznych drzew, wymagając interwencji strażaków. Jeśli chodzi o gminy wiejskie naszego powiatu, największą liczbę działań związanych z połamanymi drzewami odnotowano w gminie Pawłowiczki.

Tym razem ostrzeżenia meteorologiczne sprawdziły się i nad naszym regionem przeszły burze, którym towarzyszyły ulewne deszcze i bardzo silny, porywisty wiatr. To on wyrządził najwięcej szkód.

Cała Polska na pomarańczowo i czerwono. Ostrzeżenie meteorologiczne przed groźnymi zjawiskami atmosferycznymi wydało dla naszego powiatu Centralne Biuro Prognoz Meteorologicznych - Wydział we Wrocławiu.

Minionej doby w powiecie kędzierzyńsko-kozielskim straż pożarna interweniowała łącznie 38 razy. Najwięcej interwencji, bo aż 20 dotyczyło powalonych drzew i konarów na ulice oraz chodniki.

Nieważne czy jest minus 20 st. C, czy szaleje huraganowy wiatr, bądź sypie śnieg. Oni i tak zrealizują swój cel, według przyjętego wcześniej harmonogramu.

Tylko od rana do południa strażacy z Kędzierzyna-Koźla interweniowali już 13 razy. W większości usuwane są powalone drzewa z dróg i chodników. Kilkukrotnie strażacy zabezpieczali również uszkodzone elementy dachów.

Alert pogodowy przed silnym wiatrem dla znacznego obszaru Polski wydało IMGW. Przed niebezpieczeństwem, które może wystąpić również w naszym powiecie, przestrzega Centralne Biuro Prognoz Meteorologicznych - Wydział we Wrocławiu.

Ostrzeżenie najniższego 1. stopnia przed silnym deszczem z burzami w naszym powiecie wydało Biuro Prognoz Meteorologicznych we Wrocławiu.

W niedzielę, 23 lutego chwilę po godzinie 23 patrol policji przejeżdżający aleją Jana Pawła II zauważył zwisający z budynku baner reklamowy, który w każdej chwili mógł spaść. Na miejsce wezwano straż pożarną.

Noc z niedzieli na poniedziałek miała być bardzo niespokojna, szczególnie dla strażaków. Wiatr miał przekraczać prędkość 100km/h, na szczęście w Kędzierzynie-Koźlu było w miarę spokojnie.

Piękny, srebrny świerk, który rósł przy Domu Kultury "Chemik" w marcu został uszkodzony przez wichurę. Trzeba go było wyciąć. Drzewko tego samego gatunku posadzono w tym samym miejscu 11 kwietnia.

Na terenie Opolszczyzny w dalszym ciągu trwa szacowanie strat po wichurach z 10 i 11 marca. Porywiste wiatry były odczuwalne także w Kędzierzynie-Koźlu. Poszkodowani mieszkańcy mogą liczyć na pomoc finansową.

Sprawdziły się prognozy synoptyków. Wichura z nocy z 10 na 11 marca spowodowała wiele szkód. Pogoda zmienną jest - zanim doczekamy "gorącej" wiosny, dmuchajmy na zimne.