- Zdarzały się sytuacje, że byliśmy źle traktowani przez sąsiadów, znajomych, czy koleżankę. Pewna właścicielka sklepu „poprosiła” o nierobienie zakupów w jej sklepie. To znowu dziecko powiedziało, że rodzice innych pociech nie pozwalają im się razem bawić. Natomiast sąsiadka ucieka jak nas widzi, aby nie wejść razem do klatki schodowej - przytacza różne opowieści swoich koleżanek Danuta Szeliga, naczelna pielęgniarka w SP ZOZ Kędzierzyn-Koźle.