koronawirus

Pandemia koronawirusa poważnie zagroziła nie tylko naszemu zdrowiu, życiu społecznemu, ale również gospodarce. Wpływ wirusa COVID-19 na rynek widać nie tylko na światowych giełdach, ale odczuwa go także mały i lokalny biznes. W tych trudnych chwilach miasto wspiera swoich przedsiębiorców.

Policjanci z Kędzierzyna-Koźla oprócz codziennych zadań, są również zaangażowani w walkę z koronawirusem. Od kilku dni z każdej strony płyną apele, aby osoby które mają taką możliwość ograniczyły wychodzenie z domu. Niestety nie wszyscy, którzy mogą pozostać w miejscu zamieszkania rozumieją powagę sytuacji i się do tego stosują.

Jak poinformował w poniedziałek, 23 marca wojewoda opolski Adrian Czubak, jest kolejnych 5 potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem na Opolszczyźnie. A to oznacza, że w sumie w naszym województwie jest łącznie 19 potwierdzonych przypadków zakażenia COVID-19.

W poniedziałek, 23 marca przed godziną 11 otrzymaliśmy od jednego z czytelników zdjęcie, które zostało zrobione przed siedzibą Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Kędzierzynie-Koźlu.

Jak poinformował wojewoda opolski Adrian Czubak, w województwie opolskim potwierdzono kolejne trzy przypadki zakażenia koronawirusem, z czego dwie osoby są z powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego.

45-latek, który w piątek uciekł ze szpitala zakaźnego w Koźlu, a w sobotę został zatrzymany narobił sporo zamieszania w mediach społecznościowych i wywołał strach wśród mieszkańców.

Wojewoda Opolski Adrian Czubak dementuje informacje, które pojawiły się dziś (sobota, 21 marca) rano na portalach społecznościowych, o rzekomym wielodniowym opóźnieniu w wykonywaniu badań.

W piątek, 20 marca ze szpitala zakaźnego w Koźlu przy ulicy Roosvelta uciekł pacjent z objawami charakterystycznymi dla osoby z koronawirusem. To 45-letni mieszkaniec Niezdrowic (powiat strzelecki).

W piątek, 20 marca ze szpitala zakaźnego w Koźlu przy ulicy Roosvelta uciekł pacjent z objawami charakterystycznymi dla osoby z koronawirusem. To 45-letni mieszkaniec Niezdrowic (powiat strzelecki).

Do naszej redakcji zgłosił się mieszkaniec osiedla Blachownia, który obawia się, że sąsiad, który kilka dni temu wrócił z Niemiec może być zarażony koronawirusem. Mężczyzna nie jest objęty kwarantanną. Zaniepokojeni lokatorzy nie wiedzą co robić.

To właśnie spirytus był w ostatnich dniach najchętniej kupowanym towarem. Wysokoprocentowy alkohol znikał ze sklepowych półek wraz ze wzrostem informacji o rozprzestrzenianiu się koronawirusa w naszym kraju. Po kilku dniach przestał być całkowicie dostępny.

Uczniowie nie chodzą do szkół, ale nie są to wakacje. W czasie zagrożenia koronawirusem lekcje przeniosły się do internetu. Dzieci rozwiązują zadania w sieci i odsyłają je do nauczycieli. Nasze placówki celująco zdały ten trudny egzamin organizacyjny. Podstawa programowa jest realizowana.

Dziś ulice w centrum Kędzierzyna nie wyglądały jakbyśmy żyli w czasach śmiertelnie groźnej pandemii. Na ul. Wojska Polskiego można było spotkać mnóstwo przechodniów udających się na zakupy, czy też stojących w kolejce do bankomatów. Wielu - choć nie wszyscy - zachowywali bezpieczną odległość.

Wprowadzenie nadzwyczajnych środków ostrożności w urzędach - w związku z sytuacją epidemiologiczną w kraju - nie oznacza, że nie można załatwić wielu spraw.

Klub Młodego Technika z Kędzierzyna-Koźla przygotował symulator rozprzestrzeniania się wirusa. Można spróbować wyleczyć chorych i przekonać się jak trudne jest to zadanie.