Pod koniec 2022 roku pisaliśmy o planach postawienia na jednym z budynków mieszkalnych na kozielskim os. Zachód masztu telefonii komórkowej. Poniżej przypominamy ten tekst.
Temat odbił się szerokim echem i był często komentowany. Również na forach społecznościowych.
Na facebookowym profilu Rady Osiedla Zachód można przeczytać m.in. że w czwartek 5 stycznia członek RO Zachód złożył w RSM „Chemik” listy z podpisami 104 osób, sprzeciwiających się instalacji komórkowej stacji bazowej na dachu budynku Niemcewicza 1.
„Lista była dodatkowa, gdyż sami mieszkańcy bloku Niemcewicza 1 wyrazili sprzeciw osobno. Ogromne zaangażowanie wykazała młoda dziewczyna Kasia, która osobiście odwiedzała mieszkańców w sprawie podpisu. Kasia mieszka zupełnie na innej ulicy, ale jest świadoma zagrożeń takiej instalacji. Wielki szacun Pani Kasiu! Czekamy na dalszy bieg sprawy” - napisano na profilu RO Zachód.
Można tam również znaleźć inne komentarze na ten temat:
„Nie mieszkam wprawdzie w tym bloku, ale tuż obok i podpiszę się pod petycją” - napisała jedna z internautek.
„Sprawa trafi z pewnością do sądu i będą potrzebne wyraźne pisemne sprzeciwy”.
„Promieniowanie na poziome od 50 do 500 metrów! Postawienie stacji na tak niskim bloku, przy takim zagęszczeniu budowlanym, to zbrodnia! Całe osiedle leży w bezpośrednim zasięgu anteny! Warto poczytać jakie choroby się rozwijają. Badania robili Japończycy, WHO, czy chociażby Unia Europejska” - czytamy na facebookowym profilu RO Zachód.
Tymczasem na osiedlu pojawiły się apele wzywające do zablokowania tej inwestycji.
Stanowisko P4 Sp. z o.o. (operatora PLAY) w sprawie inwestycji w Koźlu:
„Budowa stacji bazowej w tej części Koźla jest niezbędna, aby zapewnić mieszkańcom dostęp do nowoczesnych i niezawodnych usług telekomunikacyjnych, które dają możliwość komfortowej pracy i nauki zdalnej oraz bezpieczeństwo w sytuacjach zagrożenia życia, zdrowia i mienia.
Operatorzy telekomunikacyjni są zobligowani m.in. do: zapewnienia stabilnego dostępu do usług telekomunikacyjnych, konkurencyjności rynku telekomunikacyjnego, ale także niezakłóconego dostępu do newralgicznych usług i połączeń alarmowych. Widzimy, że już dziś są w Polsce miejsca, w których stabilnie nie działają płatności kartą i są trudności z wykonywaniem połączeń na numery alarmowe.
Wszystkie stacje bazowe telefonii komórkowej, w myśl obowiązujących przepisów (ustawa o gospodarce nieruchomościami), zaliczane są do tzw. inwestycji celu publicznego. Jest to szczególna kategoria inwestycji realizujących określoną funkcję społeczną, do których należą obok infrastruktury telekomunikacyjnej m.in. takie obiekty jak drogi publiczne, linii energetyczne, czy infrastruktura służąca zaopatrzeniu ludności w wodę. W przypadku stacji bazowych ich cel publiczny wynika przede wszystkim z podstawowej funkcji jakie realizują, a więc zapewnienia łączności, w tym dostępu do tak podstawowych usług jak łączność głosowa, SMS/MMS, dostęp do internetu, możliwość realizacji połączeń na numery alarmowe czy lokalizacja w sytuacjach alarmowych. Każda funkcjonująca stacja bazowa zapewnia dostęp do tego rodzaju usług nawet kilku tysiącom unikalnych użytkowników dziennie, którzy znajdą się w jej zasięgu.
Wybór miejsca każdej nowej inwestycji poprzedzony jest szczegółowym procesem analizy, uwzględniającym wiele czynników m.in. pomiary jakości sygnału wykonywane w terenie, obciążenie sieci, zgłoszenia klientów dotyczące jakości usług, uwarunkowania terenu, czy wreszcie dostosowanie lokalizacji do siatki już istniejących stacji bazowych. Operator prowadził w rejonie lokalizacji długotrwałe poszukiwania przede wszystkim na obiektach przemysłowych i innych tego typu budowlach, a wniosek złożony do Starosty stanowi efekt bezskutecznych negocjacji z RSM „Chemik”.
Obowiązujące od wielu lat przepisy (ustawa o gospodarce nieruchomościami oraz ustawa o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych) dopuszczają w pewnych przypadkach możliwość ograniczenia, w drodze decyzji administracyjnej, sposobu korzystania z nieruchomości polegającego na umieszczeniu na nieruchomości m.in. urządzeń infrastruktury energetycznej czy urządzeń infrastruktury telekomunikacyjnej, w tym także infrastruktury sieci ruchomych. Ocena, czy w danym przypadku spełnione są ustawowe przesłanki, dotyczące m.in. braku istotnego zmniejszenia wartości nieruchomości w wyniku umieszczenia tego rodzaju infrastruktury celu publicznego, należy każdorazowo do organu administracji rozstrzygającego daną sprawę indywidualną, o ile oczywiście dochodzi do rozstrzygnięcia takiej sprawy w drodze decyzji administracyjnej.
Obawy mieszkańców przed szkodliwym wpływem na zdrowie tego typu inwestycji wynikają najczęściej z braku specjalistycznej wiedzy na temat ich rzeczywistych oddziaływań, tendencyjnych niefachowych opinii i wywołanego nimi lęku przed wyolbrzymionym zagrożeniem. Dlatego by odpowiedzieć na wątpliwości i obawy mieszkańców Koźla, pragniemy z całą mocą podkreślić, że wszystkie instalacje radiotelekomunikacyjne podlegają restrykcyjnym normom określonym w Rozporządzenie Ministra Zdrowia z 17 grudnia 2019 r. w sprawie dopuszczalnych poziomów PEM w środowisku. Określone w rozporządzeniu dopuszczalne poziomy PEM w środowisku obowiązują we wszystkich miejscach dostępnych dla ludności, tj. wszelkich miejscach, z wyjątkiem miejsc, do których dostęp ludności jest zabroniony lub niemożliwy bez użycia sprzętu technicznego.
Jednocześnie pragniemy zwrócić uwagę, że nie ma żadnych danych potwierdzających spadek wartości nieruchomości, na których lub w sąsiedztwie których, usytuowane są stacje bazowe telefonii komórkowej. Natomiast z opublikowanego we wrześniu ub.r. raportu przygotowanego przez Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie - który analizował kilkanaście tysięcy transakcji na rynku nieruchomości w okresie ostatnich lat - wynika, że nie ma żadnej korelacji negatywnej pomiędzy lokalizacją stacji bazowej a ceną nieruchomości.
Dialog jest ważny dla nas na każdym etapie inwestycji, dlatego inwestor pozostaje otwarty na rozmowy ze spółdzielnią, tak aby wypracować zasady współpracy satysfakcjonujące obie strony w drodze negocjacji”
Paweł Antończyk, ekspert ds. Public Affairs w P4 Sp. z o.o.
Inny punkt widzenia
Jak widać, prezentowane w tej sprawie opinie obu stron, są zdecydowanie rozbieżne.
Temat ten dotyczy nie tylko Kędzierzyna-Koźla, ale wielu innych miast w całym kraju. Jedna z takich spraw miała miejsce jeszcze pod koniec 2019 roku w stolicy naszego regionu.
Zarządca bloku przy ul. Piłsudskiego w Opolu domagał się wówczas sądowego nakazu demontażu nadajników sieci Play z dachu wieżowca. Więcej na ten temat poniżej.
Do sprawy z os. Zachód z pewnością jeszcze powrócimy.
Napisz komentarz
Komentarze