Choć główna arteria komunikacyjna w tym miejscu znajduje się pod skrzydłami Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, to jednak planowaną inwestycją zajmuje się Zarząd Dróg Wojewódzkich w Opolu.
Temat poprawy płynności ruchu w mieście, a konkretnie rozwiązania problemu w zakresie połączenia dróg wojewódzkich, krajowej i gminnej w rejonie ronda Milenijnego, był jednym z punktów listopadowego posiedzenia Rady Miasta Kędzierzyn-Koźle.
Przypomnijmy, gmina Kędzierzyn-Koźle zabiegała o podjęcie działań zmierzających do poprawy płynności ruchu w rejonie ronda Milenijnego kierując wnioski do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oraz Zarządu Województwa Opolskiego. Zarząd Dróg Wojewódzkich zlecił opracowanie dokumentacji projektowej mającej na celu poprawę układu komunikacyjnego w tym rejonie.
Prace projektowe związane z wykonaniem koncepcji rozwiązań projektowych dla zadania pn.: ,,Rozbudowa układu komunikacji drogowej ronda Milenijnego w Kędzierzynie-Koźlu’’ przebiegają zgodnie z harmonogramem. Wykonane już zostały pomiary natężenia ruchu wraz z prognozą. Sporządzono analizę ruchu i przepustowości skrzyżowania. Obecnie trwa weryfikacja złożonych opracowań.
Zgodnie z harmonogramem termin opracowania wielowariantowej koncepcji rozwiązań projektowych rozbudowy układu komunikacyjnego ronda Milenijnego wyznaczony jest na koniec marca 2023 r.
Wartość opracowania to 200 tysięcy złotych. Wykonawcą koncepcji jest Przedsiębiorstwo Handlowo-Usługowe ARCUS 2 Hoszowski Tadeusz z siedzibą w Katowicach.
Przedmiotem opracowania jest przygotowanie wielowariantowej koncepcji rozwiązań projektowych istniejącego układu komunikacyjnego - Rozbudowa ronda Milenijnego zlokalizowanego w pasie drogi krajowej DK 40 wraz z rozbudową dróg dojazdowych (DW 408, droga gminna) oraz ewentualną przebudową ronda im. Księdza Jana Opieli w ciągu DW 408. W ostatecznym wyborze pod uwagę brana też będzie opinia mieszkańców.
Jest to newralgiczne miejsce - wąskie gardło komunikacyjne Kędzierzyna-Koźla, w którym ze względu na bardzo duży ruch samochodowy notorycznie tworzą się zatory komunikacyjne. Droga krajowa nr 40 prowadzi od Pyskowic, aż do granicy z Czechami w Głuchołazach. W Kędzierzynie-Koźlu droga ta służy mieszkańcom jako obwodnica miasta. Nie spełnia jednak swojej roli ze względu na zatory drogowe, które powstają na rondzie Milenijnym.
Projektowana rozbudowa w każdym wariancie ma na celu polepszenie warunków komunikacyjnych oraz bezpieczeństwa w obszarze skrzyżowania drogi krajowej DK 40 z drogami innych kategorii poprzez zwiększenie przepustowości na rozbudowanym skrzyżowaniu w/w dróg, a co za tym idzie polepszenia płynności ruchu.
Ponadto gmina Kędzierzyn-Koźle przebudowała już most przez rzekę Kłodnica, budując ścieżkę pieszo-rowerową, poprawiając płynność ruchu rowerowego w obszarze ronda Milenijnego oraz w ciągu ul. Xawerego Dunikowskiego do wału przeciwpowodziowego.
- Po oddaniu do użytku obwodnicy północnej Kędzierzyna-Koźla, jeden problem jest jakby rozwiązany. Natomiast teraz musimy jeszcze wykonać łącznik obwodnicy z terenami przemysłowymi w rejonie ul. Energetyków - przypomina zastępca prezydenta miasta, Artur Maruszczak. - Jednak chyba nieco trudniejszym tematem jest wspomniane już wąskie gardło w postaci ronda Millenijnego, położonego u zbiegu drogi krajowej, wojewódzkiej i miejskiej, przez które przebiega cały ruch lokalny i tranzytowy. Jest to najbardziej ruchliwe miejsce, gdzie w godzinach szczytu tworzą się korki. Wszyscy dysponenci dróg porozumieli się już co do tego, że trzeba rozwiązać ten problem. W okolicach drugiego kwartału 2023 roku zostaną przedstawione konkretne rozwiązania. Na razie jesteśmy na etapie przedprojektowym. Gdy już zdecydujemy się na jeden z wariantów, czeka nas wykonanie projektu. Zatem jest to perspektywa wielu lat, ale trzeba wreszcie zrobić ten pierwszy krok, aby zdiagnozować problem i wiedzieć jak go rozwiązać, a następnie znaleźć na to pieniądze, co też nie będzie łatwe - nie ukrywa Artur Maruszczak.
Jego zdaniem, prawdopodobnie zajdzie potrzeba pozyskania funduszy zewnętrznych na to zadanie, bo nawet budżet, na który złożą się wszyscy trzej zarządcy dróg, może się w tym przypadku okazać za mały.
Konieczne jest zatem poznanie kilku wariantów możliwych do zrealizowania, począwszy od jednego poziomu tego skrzyżowania, poprzez bypassy, a na wariancie dwupoziomowym kończąc. Przedstawione koncepcje będą się różnić, jeśli chodzi o skomplikowanie, jak i koszty, ale wszystko przed podjęciem ostatecznej decyzji musi być dokładnie policzone, przede wszystkim jeśli chodzi o natężenie ruchu.
- Nie przekreślałbym jeszcze tego wariantu z dwupoziomowym skrzyżowaniem i jakimś estakadami. Jest to jakaś opcja. Czy realna, to dowiemy się dopiero po sporządzeniu studium techniczno-finansowego, uwzględniającego różne rozwiązania, także pod kątem potencjalnych kosztów. Można na przykład poszerzać prawoskręty i iść w kierunku jednopoziomowego rozwiązania. Ale jest też wariant dwupoziomowy oraz taki, który zakłada przeniesienie tego skrzyżowania, bądź też przekierowanie części ruchu w inne miejsce. Mamy taką opcję, przewidzianą chociażby w naszym miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego - dodaje zastępca prezydenta miasta.
Napisz komentarz
Komentarze