Zebrane w ubiegłym tygodniu rzeczy zostały już przekazane potrzebującym.
- Pierwszy tydzień pokazał, jak bardzo solidarni jesteśmy z narodem ukraińskim. Ilość darów jaka spłynęła do zakładowego punktu zbiórki przerosła nasze oczekiwania - powiedział Paweł Stańczyk. - Jednak tutaj mamy do czynienia z maratonem, a nie sprintem. Potrzebne jest stałe wsparcie, które pozwoli osobom uciekającym przed wojną przeczekać ten trudny czas. Dlatego w odpowiedzi na te potrzeby, ale też ogromne zainteresowanie akcją, będziemy kontynuować zbiórkę darów. Dziękując za dotychczasowe wsparcie, chciałbym zwrócić się z prośbą o pomoc do wszystkich którzy mają taką możliwość. Pamiętajmy, że dobro powraca - dodał prezes Grupy Azoty ZAK SA.
Zbiórka prowadzona jest w biurze obsługi klienta, które znajduje się przy bramie głównej ZAK, od poniedziałku do piątku w godz. 14.00-16.00. Lista potrzebnych rzeczy na grafice poniżej.
Napisz komentarz
Komentarze